Ocena kierowcy - Peugeot 406 Sedan

Zakup 406 to jak małżeństwo z prostytutką - jest fajnie ale bulisz i nie wiesz kiedy odejdzie... Straszny badziew w ładnym opakowaniu. Zrobiłem tym samochodem 130 000 w ciągu 3-ech lat. Gdym sam nie nauczył się go naprawiać wydałbym majątek. Pod względem technicznym samochód jest źle zaprojektowany i wykonany. Elementy elektroniczne potrafą być umieszczone pod zderzakiem a tryby w skrzyni biegów odlane z pęcherzykiem powietrza. Takich błędów nie powinien popełniać żaden projektant czy wykonawca!!! wlot powietrza do silnika umieszczony za nisko - wjazd w większą kałużę kończy się zalaniem silnika. Listę usterek (nie wszystkich) zamieściłem w rubryce usterki - JEŚLI ZASTANAWIASZ SIĘ CZY KUPIĆ TO AUTO TO ZAJRZYJ TAM KONIECZNIE!!!! NIE POPEŁNIAJ MOJEGO BŁĘDU!!! NIE NABIERAJ SIĘ NA OCENY FANÓW 406!!! jak masz 406 to napisz do mnie w razie jakiegoś problemu - znam to auto na wylot - mgolanop@wp.pl. Uwaga na sworznie - zaraz po zmianie odkręcił się w trakcie jazdy (jechałem 40 km/h) i to była chwila kiedy uwierzyłem w Boga - dzień wcześniej miałem wyjechać na autostradę ale przez przypadek pojechałem innym samochodem. Usterka za usterką. Mechanicy (ponieważ najchętniej wymieniali by tylko klocki) mają z nim duży problem. Jeśli nie znasz się na mechanice - wymienią pół auta i nie znajdą przyczyny. O plusach tego auta nie chce mi się pisać - chociaż istnieją - oceniłem jes w odpowiednich rubrykach. Gdybym wygrał w totka spaliłbym to auto a nagranie wysłał bym do centrali Peugeot\'a.

elastyczność ok ale jak odpalałem mazdę 323 z podobnym silnikiem i z dwa razy wyższym przebiegiem to niebo a ziemia na korzyść mazdy

nie ma problemu z włączeniem biegu (skrzynia nie zacina i nigdy nie wrzuciłem biegu innego niż chciałem)

amortyzatory (oryginalne) nie zużywają się, ogólnie miękkie zawieszenie ale doskonale pochłaniające nierówności i samochód świetnie trzyma się drogi (jest to odczuwalne szczególnie na górskich krętych drogach) - jak przyklejone.

jedynie przy cofaniu czuję, że już dalej nie mogę :) a okazuje się, że mam jeszcze 1,5 zapasu

wszystko na swoim miejscu

prak możliwości puszczenia nawiewu tylko na nogi - zimą uciążliwe. Poza tym ok.

każdy kto jechał ze mną po kilku minutach mówił \"jak tu wygodnie!!!\"

samochodem z 1996 jeździ się jak z 2005. cisza jak makiem zasiał - przy 200 km/h spałem na tylnym siedzeniu.

nie dajcie się nabrać maniakom 406-tek którzy pokonują rocznie 10 - 20 tys. km. PORAŻKA!!! Przy 160000 pękł trybik w mechaniźmie różnicowym skrzyni biegów przebijając ją - był źle odlany (pęcherzyk w środku i widziałem to), łączniki stabilizatorów przód - wymiana co 10000km, wiecznie źle wyrególowana instalacja sekwencyjna - duże spalanie, a resztę opisze później.

oto lista: - przy 160000 pękł trybik w mechaniźmie różnicowym skrzyni biegów przebijając ją - był źle odlany (pęcherzyk w środku i widziałem to), - łączniki stabilizatorów przód - wymiana co 10000km, wiecznie źle wyrególowana instalacja sekwencyjna - duże spalanie w mieście - zimą nie odpalał na benzynie - wymian pompy, świec idt a winna była listwa wtryskowa, - pobór powietrza do silnika umieszczony bardzo nisko spowodował zassanie wody gdy wiechałem w dużą kałużę i silnik poszedł na złom, - bitron (urządzenie odpowiedzialne za działanie klimatyzacji i wentylatorów - regularnie psujące się a oczywiście żaden mechanik nie wie o co chodzi. - cewka wysokiego napięcia - 150zł. uzywana - wentylator nawiewu - 2 razy wymieniałem - przłącznik obiegu zamknoiętego zepsuł się najszybciej, - ogumienie - raz w misiącu u wulkanizatora - przełącznik podnoszenia szyb - 3 razy wymieniałem, NAJGORSZE JEST TO, ŻE KAŻDY MECHANIK WIDZĄC PEUGEOTA OD RAZU MÓWI \"CZYM TY PRZYJECHAŁEŚ\" I ZACZYNA SIĘ JAZDA Z NARZEKANIEM ŻADEN MECHANIK NIE POTRAFI ZLOKALIZOWAĆ PRAWIDŁOWO USTEREK! GDYM NIE MIAŁ GARAŻU I NIE KORZYSTAŁ Z FORUM TO NAPRAWY PRZKROCZYŁY BY TRZYKROTNIE WARTOŚĆ AUTA!!!

MAKABRA!!!