Ocena kierowcy - Peugeot 406 Kombi

Po prawie dwóch latach eksploatacji mogę śmiało powiedzieć że to najlepsze auto ze wszystkich które do taj pory miałem. Owszem zawsze można było zrobić coś lepiej, ale jak na kilkunastoletniego francuza na prawdę nie jest źle. Mocne 4+

Dość rzadko spotykana w 406, ale śmiało mogę powiedzieć że to "złoty środek". Spalanie na poziomie popularnych 2.0 a osiągi zdecydowanie lepsze. Prawie 160KM no i ten moment obrotowy 217 Nm! to więcej niż 1.8T z grupy VW, a dostępny już od 3900rpm, naprawdę nie trzeba redukować przy wyprzedzaniu, a po redukcji... bajka! Trzeba tylko pamiętać o odpowiednim oleju ze względu na obecność wariatora zmiennych faz rozrządu. Tylko pełny syntetyk i tylko zalecany TOTAL QUARTZ 9000. Niestety poprzedni właściciel lał półsyntetyk i musiałem wymienić wariator bo silnik klepał jak zmęczony diesel. Radze o tym pamiętać ponieważ wymiana w ASO wraz z kompletem uszczelek (trzeba zdjąć głowice) to 2800zł. Poza tym na mały minus dźwięk silnika, dla mnie brzmi... dziwnie żeby nie powiedzieć brzydko.

Manualna 5 biegów. Działa poprawnie, dość wysoki i "luźny" drążek nie zachęca do sportowej jazdy. Jak ktoś jeździ dużo po autostradach to będzie mu trochę brakować szóstego biegu. Na szczęście przełożenia dobrze dobrane. 90km/h ok.2200rpm, 140 km/h ok.3800rpm

Naprawdę super. Hydrauliczne wspomaganie, bez żadnych elektrycznych wynalazków. Zawieszenie miękkie, komfortowe (mi takie odpowiada) ale nie pontonowe. Prowadzi się pewnie i przyjemnie, nigdy żadnych nieprzewidzianych bujnięć, uślizgów, nerwowych zachowań. Kolega ma e46 w kombi i dla mnie to deskowóz.

Kombi, duże szyby, bardzo dobrze w każdą stronę. Plus za duże samo-ściemniające się lusterko wsteczne. Boczne w sam raz.

Ok. Schowek duży, boczne mogły by być większe, spore kieszenie w siedzeniach. Przełączniki na swoim miejscu, duże przyciski nawet jak ktoś ma palce Shreka to nie powinien przyciskać kilku na raz. Obsługa tempomatu i sterowanie radia z kierownicy wymaga przyzwyczajenia.

Bardzo szybko nagrzewa i jeszcze szybciej chłodzi. Uszanowanko dla inżynierów. Obecnie trochę głośno chodzi mi sprężarka od klimy ale po regeneracji powinno być ok.

Mam 195cm. wzrostu i jako kierowca miejsca pod dostatkiem. Ułatwia to kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach i elektrycznie sterowane fotele. Niestety siedzisko jak dla mnie jest zdecydowanie za krótkie i po dłuższej trasie trochę bolą nogi. Na pocieszenie można sobie włączyć tempomat i ułożyć wygodnie obie nogi. Z tyłu przyzwoicie choć szału nie ma.

W porządku. Jak już wspomniałem trochę mnie męczy dźwięk silnika, ale jest dobrze wyciszony. Dodatkowo zamontowałem sobie wydech z kwasówki, więc dźwięki stały się trochę przyjemniejsze. Bardzo dobre spasowanie materiałów, nic nie trzeszczy i nie skrzypi.

Jak w każdym samochodzie. Jak dbasz i wkładasz to będzie jeździł i jeździł, jak zaniedbujesz to się mści. Ja zakupiłem auto w okazyjnej cenie od emerytowanego wojskowego, który był głuchy bo całe życie pracował na lotnisku więc nie słyszał wielu stuków, puków, klepania wariatora itp. Poza tym u mnie w aucie musi być wszystko na tip top więc nie oszczędzam na naprawach. No to po kolei: Na dzień dobry po zakupie duży przegląd z wymianą wszystkich płynów, filtrów, tarcz hamulcowych z przodu, nabijanie klimy i mnóstwo innych drobnych rzeczy. kilka miesięcy później trochę grubsze rzeczy, pompa wspomagania, wentylator chłodnicy, amory tył. Później ten nieszczęsny wariator faz rozrządu. Następnie pasek klinowy plus rolki i napinacze. Zawieszenie przód, właściwie całość. Wypalony tłumik końcowy (założyłem na zamówienie z kwasówki bo nie ma zamienników a nowy z ASO kosztował tyle samo). Do zrobienia jeszcze sprzęgło bo tarcza się zwichrowała i trzęsie autem przy ruszaniu. W sumie przez dwa lata włożyłem w to auto ok. 8 - 9 tyś.zł a jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. Czy to dużo? Jak już pisałem na wstępie dla mnie auto ma być sprawne na tip top i zawsze dojechać tam gdzie chcę. Do tej pory Peugeot zjechał pół Polski i zawsze bez problemu docierał do celu i wracał z powrotem, więc jak najbardziej uważam że jest wart każdych zainwestowanych w niego pieniędzy. Spalanie wręcz nie do uwierzenia. Nie jeżdżę szybko ale też nie emerycko. Zdecydowana większość to jazda po mieście. Średnie na obecną chwile to 8,5l Miasto, zima, krótkie dystanse ok. 10l Trasa zgodnie z przepisami ok. 6,5l Trasa 140 - 160 km/h ok. 7,5l Trasa 200 i powyżej ok.14l (brak 6-biegu)

Auto kupiłem za nieduże pieniądze a z wyposażenia brakuje tylko skóry, ESP, i szyberdachu. Naprawdę dobrze wyposażone wozidło. (Podgrzewane fotele zimą... hmm... :D)

Klika razy kontrolka od poduchy, czujnik do wymiany. Uciekające piksele z wyświetlacza komputera (norma w 406), czujnik prędkości w skrzyni biegów (dwa razy). Wyrobione prowadnice od kierunkowskazów (po odbiciu czasami włącza się kierunek w drugą stronę, też podobno norma). Nic co uniemożliwiło by dalszą jazdę.

Absolutnie nic. Nawet sławny komputer komfortu BSI działa bezproblemowo.