Silnik
: Auto bardzo pakowne. Nie raz przewoziłem nim masę towaru. Po złożeniu tylnych siedzeń otrzymujemy ogromną przestrzeń ładunkową jak na nadwozie tej klasy. Auto pomagało w przeprowadzce i żona była zdziwiona ile do niego wchodzi. Woziłem nim też często towar w firmie i na prawdę dużo tego można załadować. Dopuszczalna ładowność nie jest wyssana z palca - spokojnie przewiozłem nim 20 worków (500kg) cementu w bagażniku. Auto często pomagało przy remoncie. Można nim przewozić nawet 3m długości listwy i kątowniki.
Wyjazd nad morze z żoną i dzieckiem na dwa tygodnie też nie był problemem. Wszystko włącznie z wózkiem weszło do bagażnika i nawet się roletka zamknęła. W trasie nad może auto spaliło 8,5L LPG przy śreniej prędkości 90km/h.
Silnik to poezja. Moc jest bardzo duża i naprawdę kusi do nieco bardziej sportowej jazdy. Tym autem nie da się jeździć oszczędnie :) Trzeba go czasami podciągnąć na wysokie obroty i daje to niesamowitą frajdę, aczkolwiek przy sportowej jeździe potrafi mi spalić 15-18 litrów LPG (18 litrów spalił kiedy już bardzo mocno nim szalałem). Auto na pewno nie jest bez awaryjne. Musiałem włożyć 800zł w zawieszenie (sworznie, łożyska na kolumnie, końcówki drążków, regulatory zbieżności, powymieniać łożyska przód - tył (a nie są one tanie, 300zł sztuka do tyłu z SKF\'u), wymieniłem pompę paliwa bo padła (450zł z robotą). O rzeczach eksploatacyjnych typu rozrząd czy olej nie piszę nawet.
Generalnie auto polecam i na pewno się na nim nie zawiodłem. Jest ładne, zwłaszcza na nowych 16\" felgach + przyciemnione profesjonalnie szyby + czarny kolor nadwozia i silnik o tej mocy = fajne auto dla młodego tatusia, który z jednej strony chciałby mieć coś sportowego, a z drugiej musi żonę z dzieckiem i bagażami wozić. Zadbane 406 kombi po lifcie wygląda dużo młodziej, niż jest w rzeczywistości. Mało kto mi chce uwierzyć, że to auto ma już 11 lat. Na pewno kupił bym go jeszcze raz. Czasem go nienawidzę za usterki, ale kocham za wygląd, prowadzenie i frajdę z jazdy.