Ocena kierowcy - Peugeot 308 I Kombi

Auto na tyle udane, że zdecydowałem się kupić drugie - nieco nowsze. To ewenement. Idealny gabaryt dla rodziny 2+1/2+2 a nawet większej (SW ma 7 miejsc, ale wtedy zero bagażnika). Bardzo przemyślany, pakowny samochód.

Mocy nie brakuje, dynamika jest przyzwoita - po przesiadce z wolnossącej benzyny jest nawet genialnie. Wersja 16V miewa problemy z nieszczelnymi wtryskiwaczami, z zacierającymi się turbinami (przewód olejowy z sitkiem). No i niestety obie usterki mnie dotknęły. W przypadku wyboru firmy regenerującej turbo, proponuję dobrze ją prześwietlić. Najlepszym narzędziem jest dokonanie pomiaru na hamowni gdy autu nic nie dolega - by mieć dowód. W moim przypadku po wymianie turbo auto straciło wigor, zero dołu, długie rozkręcanie wirnika...no to już nie była ta sama jazda. Drugi problem - olej w dolocie, także przelewany na turbo i pewnie dalej - generalnie wymaga trochę troski żeby jeździć. Regenerowane turbo 1000 zł, uszczelnianie wtrysków 400 zł , pranie DPF'a 350 zł itd. Ale oddaje na trasie - niemal 1400 km na jednym baku (60l) Spalanie z komputera 4,6-4,8 - byle równo na tempomacie 126 (wg nawigacji 120). Pewnie z pełnosprawnym turbo byłoby jescze lepiej.

Świetna - fajnie zestopniowana, użyteczne przełożenia. Długie biegi 3 i 4. Irytują tylko ruchy drążka przód-tył na zapiętych biegach... może jakaś poduszka ..trudno ocenić.

Bez zarzutu - fajnie się jeździ.

Bez uwag- przemyślany układ, dużo fajnych rozwiązań do wygodnego pokonywania kilometrów.

Idealna

Nie mam uwag

Sprawnie studzi/grzeje - nic dodać nic ująć

Wygodnie, dużo miejsca.

Przy 110 jest przyjemnie cicho, później robi się głośniej. Kompletnie to akceptuję - nie jeżdżę szybciej.

Serwis miażdzy oszczędności w spalaniu..taka prawda. Na szczęście rzeczywiście nie pali dużo więc między usterkami cieszy ;)

Auto jest ostatnio coraz bardziej cenione - chyba zaczyna brakować względnie solidnych diesli.

Parę usterek wpadło, ale to pierdoły

Wysypane turbo, pęknięty drążek skrętny tylnej belki... wolałbym tego nie doświadczać.