Ocena kierowcy - Peugeot 308 I Hatchback 5d

Samochód kupiłem jako nowy z kratką (odliczenie vatu). W środku ładniejszy niż Focus, z zewnątrz niż Megane i tańszy niż Bravo. Poprzednio woziłem się dużo większymi samochodami więc jak wyjeżdżałem nim z salonu nie byłem zadowolony. Ale po miesiącu przyzwyczaiłem się do niego i nawet polubiłem ;) Chciałem mieć nowe auto którym bez żadnych zmartwień że się zepsuje będę mógł przejechać Polskę wzdłuż i wszerz. I takie mam. Poza tym w naszym kraju ciężko kupić uczciwie używany samochód ze względu na nieuczciwych handlarzy (przebieg, bezwypadkowość). Miałem dosyć włóczenia się po mechanikach od jednego warsztatu do drugiego i właśnie dlatego tym razem nowe - i póki co mam spokój. Z racji tego że moje poprzednie auta mocą nie grzeszyły (Volvo 220KM, Alfa 190KM, Lancia 174KM) trochę mi tego brakuje, ale da się żyć. Przynajmniej pokory za kierownicą się nauczyłem ;) Generalnie po przejechaniu 10tys km jestem zadowolony, następny tez będzie nowy, być może Peugeot... może 508? ;D

Wszystko ok. 92KM jadąc samemu w zupełności wystarcza do normalnej jazdy oraz czasem wyprzedzenia kogoś, jednak jeśli dosiądzie się 3 osoby i niewielki bagaż odczuwalny jest spadek mocy. Po skończeniu gwarancji plany są wstawić chip do 110KM.

Tylko dobrze ponieważ jestem fanem automatów. Ale nic nie haczy, biegi wchodzą jak w masełko więc dobrze jest ;)

Alfa 166 miała lepszy, ale volvo xc 70 dużo gorszy. Jak za te pieniądze nie ma co narzekać.

Nie widać przedniej maski a i z tyłem też trzeba uważać. Jak się go wyczuje to czujniki parkowania są zbędne.

Obsługa intuicyjna. W środku prostota a zarazem ciekawa stylistyka. Jedyny mankament to kiepsko umieszczone uchwyty na napoje które również są kiepskie.

Zimą ciepło, latem chłodno...

Z przodu wystarczająco (mam 176cm wzrostu). Tył trochę gorzej ale bardzo rzadko ktoś tam jeździ.

Dobre, ale Lancia to to nie jest ;D Fabryczne audio totalna porażka.

6,5l / 100km nie przekroczyłem. Minimalne w trasie 4,2l. W zimie po mieście 6,2l. Średnio około 5,5l. Według mnie (w porównaniu do poprzednich aut) rewelacyjnie.

Po zwróceniu vatu nowy 308 z klimą, pakietem elektrycznym czyli tzw. podstawa kosztował mnie 45tys zł. Wydaje mi się że rewelacja :)

Póki co doskonale. Kupiłem nowe, w pół roku zrobiłem 10tys km. Jedyne co denerwuje do jak usiądzie ktoś cięższy na fotelu pasażera do skrzypi. Reszta bez uwag.

Póki co nic.