Ocena kierowcy - Peugeot 307 I Kombi

Ogólna ocena niedostateczna. Nigdy nie kupię żadnego peugeota a kiedyś ceniłem markę.

Samochód użytkowałem od nowości jako służbowy i było to jedno z najgorszych aut jakimi przyszło mi jeździć (a przejechałem w ciągu 30 lat od uzyskania prawa jazdy pół mln km, jeżdżąc w wielu krajach, kilkunastoma autami, nie licząc krótszych, testowych i innnych, przejażdżek autami z wypożyczalni, zastępczymi, kolegów, rodziny itp.) Długa lista ustetek tego modelu (a firma miała ich więcej i z wszystkimi było podobnie, przy czym żaden nie był bezawaryjny) zacznę od elektroniki, którą auto jest wypchane na maxa, także tam, gdzie nie ma to sensu (np. sterowanie kierunkowskazami, które w większości aut oparte jest na sprawdzonym od lat układzie elektromechanicznym i dlatego działa bezawaryjnie - tutaj zastąpiono układem elektronicznym, który wyczynia cuda: np. powrotnik odbija do pozycji zerowej a potem włącza kierunkowskaz przeciwny, w czasie jazdy po łuku przy lekko skręconej kierownicy nie można włączyć kierunkowskazu w stronę przeciwną do skrętu); w trakcie jazdy w nocy nagle cała deska rozdzielcza i światła mijania zaczynają migać (zapalać się i gasnąć na przemian); drzwi nie da się wyregulować i albo odstają, albo wpadają za głęboko, poza obrys karoserii, ponadto coś w nich - zamek - kołacze i trzeba było w serwisie coś "dorobić", żeby przestało; hamulce - niekończąca się walka z serwisem; wlew paliwa - cieknie; po ok. miesiącu użytkowania urwał się - w trakcie jazdy - lewarek zmiany biegów w momencie zmiany z 2 na 3 i auto zaczęło się toczyć bez możliwości kontroli silnikiem. I tak dalej... Samochód jak z koszmaru. Przy tym niska kultura pracy silnika HDI (wbrew powszechnym zachwytom), mulasty silnik z kiepskim przyspieszeniem i brakiem takowego przy jeździe po lekkim wzniesieniu, V-max niska, a na wzniesieniu nie przekraczająca 140 km/h - co przy aucie z tego segmentu jest skandalem; zawieszenie toporne i prymitywne (zwłaszcza tylne: belka skrętna): auto sprawia wrażenie dużo lżejszego, podrzucanego na nierównościach. Na dziurach dobija, słychać tłuczenie. Plastiki deski roździelczej kiepskiej jakości - także dużo gorzej spasowane (niż np. w VW); wyposażenie dość marne (jeden centralny uniwersalny wyswietlacz dla wszystkich funkcji - radio, klima, zegar, komputer), wzornictwo brzydkie wewnątrz. Ogólne wrażenie jak z dość tandetnego koreańczyka sprzed 10 lat, przy dużo gorszej jakości. Ale najbardziej porażająca jest jego usterkowość i zawodność. Do tego wszystkiego dołożę jeszcze jeden wielki problem: fatalna obsługa w sieci dilerskiej Peugeota w całej Polsce (mając dłużej ten samochów w końcu poznacie wszystkie serwisy). Po jakimś czasie, po wielu wizytach w różnych ASO, wychowałem sobie jeden serwis i zaczęli traktować mnie jak klienta.

Bardzo przeciętna. Auto w tej wersji ma za mało mocy, skrzynia manualna nie pozwala na wiele. Mocowania mechaniczne lewarka - jak się okazało w serwisie, plastikowe - rozpadły się po miesiącu.

Bardzo przeciętny.Prowadzenie mało precyzyjne, zawieszenie i wspomaganie nie dające możliwości "czytania" nawierzchni i dobrego kontaktu. Zawieszeni tylne toporne.

Niepotrzebne trójkątne słupki z przodu utrudniają widoczność i nie pomaga wysunięta do przodu, daleko na maskę, olbrzymia szyba czołowa. Mimo wielu okien (wersja kombi) widoczność do tyłu tylko dostateczna.

Przeciętnie. Bez fajerwerków.

Automatyczna klima działała sprawnie, o dziwo.

Wygodne wsiadanie, wysiadanie. Wysoka pozycja za kierownicą poprawia widoczność do przodu. To jedna z nielicznych zalet pojazdu.

Silnik diesla, mimo że comon rail, jest za głośny.

Przy tych osiągach - dość marnych - auto nie jest bardzo ekonomiczne.

Nieopłacalny zakup, biorąc relację jakośc - cena.

Bardzo usterkowe, zawodne auto.

Dużo problemów poważniejszych: zwłaszcza hamulce.