Opinie o tych samochodach są różne, ja nie mogę złego słowa powiedzieć. Auto od zawsze mi się podobało i chciałem je mieć. Z perspektywy czasu nie żałuję swojego wyboru.
Posiadam silnik 1.6 16V 110 KM o oznaczeniu fabrycznym NFU TU5JP4. Złego słowa nie mogę powiedzieć, w miarę dynamiczny jak na sporą masę wersji SW w porównaniu do hatchbacka. Zaraz po odpaleniu, na zimnym silniku trochę go słychać, po chwili jednak w kabinie nie słychać nic i gdyby nie obrotomierz nie było by wiadomo czy silnik pracuje ... Po przekroczeniu 2200 obrotów czuć przyrost momentu i czuć, że silnik "ciągnie". Olej wymieniam co 10 tys. km, a nie tak jak "zaleca" producent. W trasie, chcąc wyprzedzić wduszamy gaz i bez żadnej redukcji i bez stresu wyprzedzamy. 1.6 HDi w podobnych autach "odchodzą" tylko na początku, za sprawą wysokiego momentu obrotowego diesla, później nie mają szans.
Auto robi to do czego zostało zaprojektowane, czyli komfortowo przewozi kierowcę i pasażerów. Dużo osób narzeka na auta z samego początku produkcji (2001 - 2002 r.) to fakt bo było kilka rzeczy nie przemyślanych. Jednak później, jak auto z pewnych rąk i z udokumentowaną historią przeglądową nie ma się czego bać. Trzeba po prostu rozumieć jak działa to auto i umieć je naprawiać np. skomplikowany komputer sterujący BSI, który steruje prawie wszystkim w 307. Mechanik, który nie naprawia Peugeotów może więcej zepsuć niż naprawić, szczególnie jeśli chodzi o elektronikę.
Auto ciężkie, w mieście zimą lub latem z klimą musi swoje "wypić". Na trasie ekonomiczne.