Ocena kierowcy - Peugeot 307 I Hatchback

jbox@wp.pl, 15 lat temu

Silnik 1.6 16V 109KM 80kW

Rok produkcji 2003

Przebieg: 40 tys. km

Okres użytkowania: 5 lat

Peugeot 307 I Hatchback 1.6 16V 109KM 80kW 2001-2005 - Oceń swoje auto

2,38

42% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Wygodne fotele.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne : Awaria przełącznika kierunkowskazów jest w wyposażeniu standardowym auta.

Zawieszenie : Zdecydowanie najgorsze ze wszystkich posiadanych ze mnie do dziś aut. Tłucze niemiłosiernie.

Przeniesienie napędu : Jedynka wchodzi tylko jak się zaprzemy o fotel. Bardzo uciążliwe.

2,0

Całokształt

Widzę w tym aucie dwa pozytywy. Pierwszym jest design. Drugim wygodne fotele. Oprócz tych dwóch cech wszystko w tym aucie zawodzi w mniejszym lub większym stopniu. Najgorsze jest nienaprawialne zawieszenie i kosztowne usterki elektryki jak klimatyzacja i przełącznik kierunkowskazów. Kupiłem auto firmy Peugeot dwa razy. Pierwszy i ostatni.

Wrażenia

2,0

Silnik

Silnik jest ewidentnie za słaby do tej masy. Auto na drugim biegu nie ma siły jechać, co jest bardzo uciążliwe w czasie jazdy miejskiej. W zimne dni trzeba czekać aż się trochę zagrzeje bo nie da się jechać na zimnym silniku. Jedynym plusem jest wyciszenie w zakresie do 3..4 tysięcy obrotów. Powyżej już przeciętnie.

1,0

Skrzynia biegów

Jedno z większych rozczarowań. Żeby wrzucić jedynkę, trzeba użyć przemocy. Inne biegi wchodzą już lepiej ale niestety jedynkę wrzuca się najczęściej i tej prostej wydawałoby się czynności towarzyszy spory stres.

1,0

Układ jezdny

Podobno francuskie auta słynęły kiedyś z zawieszenia ale te czasy najwyraźniej minęły. Zawieszenie trzeba naprawiać po około 20 tysiącach km (Wrocław). Auto jest o wiele za miękkie. Przy byle fałdach pod światłami, w czasie hamowania traci kontakt z jezdnią i zaczyna grzechotać ABS. Tylne zawieszenie jest chyba największą niedoróbką 307. Łomoce na każdej dziurze niemiłosiernie. Podobno ten typ tak ma. Nie jeździłem nigdy autem z gorszym zawieszeniem.

Komfort

4,0

Widoczność

Dość dobra z wyjątkiem zasłaniających spore pole słupków. Przednia szyba daje dużo światła ale wnętrze dosyć mocno się przez to nagrzewa. Jeden z nielicznych plusów 307-ki.

3,0

Ergonomia

Na przeciętnym poziomie. Sterowanie klimatyzacją, nawiewem etc. jest zbyt nisko i trzeba szukać przycisków. Radio nie nadaje się do użytku. Głośniki są gorsze niż w moim notebooku. Te z tyłu na pewno nie kosztowały więcej niż 10 centów za komplet. W kokpicie coś grzechocze ale w stosunku do innych wad auta to małe piwo. Oczywiście jak w każdym 307 jest znany problem z zepsutym przełącznikiem kierunkowskazów.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

W zimie trudno pozbyć się pary z przedniej szyby. Część w ogóle pozostaje zaparowana niezależnie od dystansu jaki pokonamy. Tak jak już napisałem sterowanie jest ulokowane zbyt nisko i jest niewygodne.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Największy oprócz design\'u plus samochodu to wygodne fotele. Miejsca dla podróżujących jest dosyć. Bagażnik niezbyt pojemny ale w normie.

2,0

Wyciszenie

Silnik w zakresie małych i średnich obrotów jest dobrze wyciszony. Nie ma to jednak żadnego znaczenia ponieważ zawsze będziemy słyszeć łomot zawieszenia. A jeżeli nawet będziemy stać i nie będzie łomotu to słychać nieustanny jęk silnika wspomagania układu kierowniczego. Radiem tego nie zagłuszymy z powodów o których pisałem wcześniej.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Średnie zużycie paliwa w mieście wg komputera 10,0 ale głównie na krótkich trasach. Na trasie do 110 dość dobrze ale powyżej szybko zaczyna się wir.

2,0

Stosunek jakość/cena

Teoretycznie auto było nieco tańsze od konkurencji. Po dodaniu kosztów napraw (przebieg zaledwie 40000) jest na pewno droższe. Czyli zapłaciłem więcej i jeszcze muszę naprawiać. Następnym razem na pewno będę się kierował opiniami innych kierowców i wybiorę auto być może droższe ale z dobrymi notowaniami i wysokim wskaźnikiem bezawaryjności.

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

w czasie eksploatacji co chwilę odkrywamy jakieś mankamenty czy usterki. Niektóre są błahe ale ich naprawa bardzo droga. Np. silniki regulacji reflektorów \"się zatarły\". Trzeba wymienić reflektory. W kokpicie coś grzechocze - trzeba rozkręcić pół auta ale później będzie już grzechotać wszystko. Zawieszenie jest nienaprawialne. Głośniki też. Ale to wyjechało zepsute z fabryki bo ten typ tak ma itd.

2,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Wentylator klimatyzacji, reflektory, zawieszenie, skrzynia biegów, przełącznik kierunkowskazów - wszystko zepsute zaraz po gwarancji (jak oni to wyliczyli?) czyli między 25.000 i 40.000 (tyle mam teraz). Nie wiem co zostanie sprawne przy przebiegu 100.000. Może nic a może wszystko co się miało zepsuć już się zepsuło.