Ocena kierowcy - Peugeot 306 II Kombi

Bardzo się przywiązałem do swojego Peugeota 306 dlatego ciężko będzie się z nim rozstać. Niestety czas rozstania zbliża się wielkimi krokami bo najzwyczajniej w świecie stać mnie już na trochę nowszy i "lepszy" samochód. Celowo słowo lepsze w cudzysłowie ponieważ Peugeot 306 to na prawdę dobry samochód i nie jestem pewny czy auto które kupię będzie od niego tak na prawdę lepsze. W przeciwieństwie do nowych samochodów 306 ma swoją duszę. Wychodził chyba w kilkudziesięciu konfiguracjach i wersjach wyposażenia, z różnymi rodzajami tapicerek i bajerów. Mój samochód mimo tego, że ma już 18lat jest bardzo zadbany i jeździ się nim bardzo komfortowo. Samochód ma kilka minusów, większość z nich jest związana z jakością wykończenia wnętrza (przede wszystkim). Poza minusami jest też dużo plusów o czym napiszę dalej.

Mój silnik to wersja NFT i według różnych źródeł ma od 99KM do 101KM. Nie sprawdzałem na hamowni ile ma dokładnie. Z silnika jestem bardzo zadowolony. Jest to porządny silnik benzynowy sprzed lat, wysokoobrotowy, który ma bardzo przyjemny dźwięk dla ucha (niektórzy mówią, że jak rajdówka). Uwielbiam go wkręcać na obroty (nawet do 6-7tys. obrotów). Ma on wtedy ogromną chęć jechać i można trochę na drodze poszaleć. Dzięki niskiej masy samochodu samochód jest szybszy od wszystkich nowych samochodów, które mają mniej niż 110-120KM. Jedyny problem jaki ma ten silnik to uszczelka pod głowicą, która powyżej 200 tys. km przebiegu wcześniej czy później padnie. Ja wymieniłem uszczelkę przy 230 tys. km na metalową Reinz i silnik znowu chodzi jak marzenie.

Skrzynia biegów sama w sobie, jeżeli mówimy o mechanice, jest trwała. Żadnych usterek z łożyskami czy innymi elementami. Wymieniałem w niej olej na TOTAL i żadnych problemów. Jedyny mankament to wodziki, których jest chyba 5 i dość głośno pracują przy zmianach biegów. Ja sobie wyregulowałem, nauczyłem się biegów i wbijam jak w rajdówce.

Układ jezdny samochodu porównując do Audi Quattro nie powinien tu chyba dostać żadnej gwiazdki, ale porównuje do zwykłych samochodów. 306 pod tym kątem jest trwały i bezawaryjny. Ja w układzie jezdnym po 80 tys. km nie wymieniałem nic oprócz tulei wahaczy. Przy pokonywaniu zakrętów z wysoką prędkością samochód przechyla się co czasami może być niebezpieczne.

306 ma karoserię ocynkowaną, dzięki czemu nie koroduje. Daje 4 gwiazdki tylko za to, że w moim egzemplarzu nie było lewego tylnego nadkola, co spowodowało dostawianie się wody z błotem do wnętrza profili zamkniętych i rozwinęła się korozja w bagażniku od środka. Przed pierwszą zimą zabezpieczyłem to i zamontowałem plastikowe nadkole. Od tamtej pory korozja nie rozwija się nigdzie.

Brak uwag. Widoczność jest wzorowa.

Brakuje mi miejsca, w którym można umieścić kubek z napojem albo kawę. Jeżeli chodzi o inne kwestię to nie mam uwag.

Niestety nie jest to mocny punkt samochodu. Głośno pracuje wentylator nawiewu. Nie ma filtra przeciwpyłkowego. Nie ma nawiewów na tylną część samochodu. Poza tym klimatyzacja i ogrzewanie działają sprawnie. W zimie z nawiewów leci ciepłe powietrze po przejechaniu 1000m!

Samochód jest bardzo pojemny. Byłem nim na nartach w Austrii w 4 dorosłe osoby i z trumną na dachu. Podróż minęła bardzo sprawnie. Oczywiście nie jest to limuzyna i należy się z tym liczyć!

Nie jest tak źle. Jeżeli jeżdżę samochodem do 120km/h jest cicho. Głośno zaczyna się robić dopiero powyżej 130km/h. Zawieszenie jest bardzo komfortowe i wzorowo tłumi nierówności. Jest lepiej niż w nie jednym nowym samochodzie.

Koszty utrzymania samochodu są niskie. Największy koszt w obecnych czasach przy skomplikowanych naprawach to diagnostyka i robocizna. Na szczęście ja nie miałem takich problemów, chociaż nie można powiedzieć, że mało zainwestowałem w samochód. Przez 5lat to około 13 000 zł skrupulatnie licznych kosztów.

Jeżeli trafisz na taki samochód jaki ja będę oferował do sprzedaży za jakiś czas to będziesz zadowolony. Idealne auto na codzienną jazdę do pracy i na zakupy oraz na dalekie trasy. Jeżeli kupisz złoma, w którego nikt nigdy nie inwestował to ciągle będzie się coś psuło. To jest pewne.

Z drobnych usterek: alternator, rozrusznik, tuleje zawieszenia, przednia szyba, układ wydechowy.

Z grubszych napraw: belka skrętna tylego zawieszenia, skraplacz klimatyzacji pod deską rozdzielczą.