Ocena kierowcy - Peugeot 301 Sedan

Kto jeździł czymś odrobinę mocniejszym, nie powie że to auto dobrze przyspiesza mając 5 osób na pokładzie ;) Słaby silnik to największy mankament Peugeota 301, jest za to konstrukcją prostą i (mam nadzieję) bezawaryjną. Zewnętrzny wygląd jest przyjemny dla oka, przy pierwszym spojrzeniu nie widać jego "budżetowości", design jest bardzo ciekawy. Zawieszenie dobrze zachowuje się na nierównościach, ale lepiej uważać z szybką jazdą w ciasnych zakrętach, bo auto zostało stworzone do czegoś innego. W fotelach siedzi się wygodnie, miejsca jest naprawdę sporo i 700 km trasy nie męczy kręgosłupa. Fabryczna instalacja LPG spisuje się świetnie. Generalnie trzystajedynkę można polubić :)

Zdecydowanie za mało mocy. Działa równo i ma dobre spalanie, ale brakuje jakichś 15 koni.

Działa płynnie. Na autostradach brakuje 6 biegu.

Kompromis pomiędzy trakcją a komfortem, z trochę większym naciskiem na to drugie. Warto uważać przy ostrych zakrętach.

Ciężko stwierdzić po tych kilometrach, ale poprzedni PUG nie miał najmniejszego śladu korozji pomimo 10 lat.

Czujniki parkowania dużo pomagają.

Przełączniki pod kierownicą są idealnie przemyślane, tempomat i radio obsługuje się naprawdę wygodnie.

Bardzo długo się nagrzewa! Zimą trzeba sporo czekać zanim zacznie grzać. Podobnie z klimatyzacją, potrzebuje czasu.

Nie ma problemów z miejscem.

Jeden z większych minusów. Można się przyzwyczaić, ale przez kilka pierwszych miesięcy nie słyszałem niczego innego poza silnikiem.

Póki co tylko w ASO, koszty przeglądów porównywalne z innymi producentami tego segmentu.

W tym przedziale cenowym zdecydowanie ciężko będzie kupić coś lepszego.

Do tej pory tylko jeden drobiazg.

Brak usterek.