Silnik
: Silnik to największa porażka tego modelu. Jest wadliwie skonstruowany, przez co bierze olej, powstaje nagar, następuje zużycie elementów, wypada uszczelka pod głowicą, silnik się zaciera i kaplica. Serwis olejowy co 8 tys. km to obowiązek, trzeba dbać o ten silnik jak o jajko, a i tak on się zepsuje po przejechaniu 200-220 tys. km. Pierwsze problemy zaczynają się po 120-130 tys. km i od tego czasu silnik to bomba z opóźnionym zapłonem. Kupiłem za okazyjną cenę model z popsutym silnikiem, wrzuciłem zregenerowany z 2-letnią gwarancją, auto się dotarło i jeździ, ale wprost mechanik mi mówi, żeby pojeździć na nim 70-80 tys. i sprzedać w diabły, bo więcej niż 100 tys. bez usterki ten silnik nie pojedzie. Z tego powodu nie polecam auta - prawdziwa bomba zegarowa. Choć jest mega dobrze wyposażone i komfortowe - silnik to element dyskwalifikujący.