Ocena kierowcy - Peugeot 208 II Hatchback Facelifting

Auto zaskakuje jakością wykonania, spasowania elementów, użytych materiałów, powłoką lakierniczą. Design jest kwestią gustu, ale auto na prawdę wyróżnia się na parkingu, czy na ulicy. Niezależnie od koloru. Silnik PureTech każdy zna, ma on swoje wady i zalety. Plusem jest ekran info-rozrywki skierowany w stronę kierowcy - bardzo ułatwia i tak już skomplikowaną nawigację. Android Auto łączy się bezprzewodowo i automatycznie (sprawdzone na urządzeniu: OnePlus, Samsung, Motorola). Plusy: + bardzo zwrotny, + ilość miejsca z przodu, + działanie skrzyni biegów (płynność) + jakość wykonania + komfort działania systemu hybrydowego Minusy: - ciągle niepoprawiony system info-rozrywki, - słaba widoczność z tyłu i przez słupki A, - nielogiczności ergonomiczne, - system bezkluczykowego dostępu potrafi zaszaleć, Podsymowanie hybrydy MHEV: Spalanie wersji hybrydowej - jeśli planujesz zakup auta, a nie leasing to nie warto dopłacać; ale to przy okazji wyklucza skrzynie automatyczną (dostępna tylko w MHEV i elektryku); spalanie odbiega zdecydowanie od deklarowanego oraz od tego, co mozemy obejrzeć lub przeczytać w recenzjach. Pewnie dostają z parku prasowego auta inaczej zaprogramowane. Wersja 100KM pali tyle samo co 136KM.

PureTech jak to PureTech - trzy cylindry, które sobie specyficznie furkoczą. Nie jest to silnik do jazdy autostradowej, a typowo miejski. Męczy się powyżęj 130 km/h i 4 pasażerach. Jest to trzecie generacja już z łancuchem rozrządu. Układ hybrydy płynnie się przełączą między małym elektrykiem a spalinowym, co jest dużym komfortem przy działaniu start&stop. Nawet przy dojeździe do skrzyżowania, zatrzymaniu się i szybkiej zmiany na zielone światło, nie ma tego lagu, który ma miejsce w zwykłym PureTech. Więc start&stop można wyłączyć (za każdym odpaleniem niestety), ale nie robię tego, bo jest on mało denerwujący. Jazda na samym prądzie jest OK - parkowanie tylko na silniku elektrycznym. Ale działanie silnika elektrycznego słychać - przypomina mi to dźwięk aut z filmów si-fi z lat 90./00. - to nie jest poziom Toyoty. Trzeba to usłyszeć ;) Bezsensowny jest tryb ECO, auto w zasadzie toczy się, a spalanie jest identyczne jak w normalnym trybie jazdy. Pewnie go wciśneli, bo musieli.

Pomimo sparowania z silnikiem elektrycznym działa bardzo poprawnie - nie zauważyłem szarpnięć, dobrze zmienia przełożenia (właściwie zaprogramowana). Są manetki przy kierownicy do tryby manulanego, ale w zasadzie to tylko taka zabawka - po co się męczyć, skoro zakupiło się automat?

Przy prędkościach parkingowych bardzo mocne wspomaganie układu, w zasadzie można sterować autem przy pomocy jednego palca ręki przeciwnej, niż tej którą piszemy. System utrzymywania pasa ruchu nie jest chamsko natarczywy, jak ma to miejsce w Toyotacyh, czy KIA. Mała kierownica może budzić pewne obawy, ale po kilku miesiącach nie wyobrażam sobie już bez niej auta. Prowadzi się jak gokart, jest bradzo dobrze reaguje na ruchu kierownicą :)

Poprawiono powłokę lakierniczą względem poprzedniej generacji - już nie ma się wrażenia, że auto rysuje od patrzenia. Plastikowe wstawki na klapie bagażnika dobrej jakości, ale trzeba je od czasu do czasu przejechać ścierką :) są czarne i szybko się brudzą.

Słupki A są za grube, przy przejściach dla pieszych potrafią zasłonić dwie osoby, utrudniają maneworowanie. Absurdalnie mała szyba tylna - przy podniesionych zagłówkach w zasadzie nie mamy żadnej widoczności. Kamera cofania obowiązkowa (pojawia się dopiero od wersji wyposażenia Allure).

Przyciski podstawowych urządzeń i funckji znajdują się pod ekranem. Więcej opcji mamy dostępnych z ekranu dotykowego - niestety w tym klimatyzację, nawiewy, ogrzewanie - co w trakcie jazdy bardzo rozprasza, bo trzeba trochę przeklikać. Został "zaprogramowany" przycisk skrótu do funkcji, który tylko przenosi do ekranu obługi kimatyzacji. Dalej sobie klikaj

Malutki minus za parowanie szyby przedniej, chociaż jest to może jakiś defekt posiadanego przez nas egrzemplarza. Klimatyzacja wydajna - chłodzi całe auto przy komplecie pasażerów

Jest to auto miejskie (chociaż wymiarami większe nić Peugeot 306, będący autem komapktowym) i trzeba pamiętać, że tylna kanapa przeznaczona jest dla krótszych dystansów. Zmieści dwa foteliki dla dzieci, a same dzieci komfortowo będą tam podróżować. Pozycja dla kierowcy nie jest problemem - mam 181 cm wzrostu i bez problemu mogę znaleźć dobre i wygodne ustawienie fotela i kierownicy. Kierownica (jej wieniec) nie zasłania mi ekranu głównego z "zegarami".

Bardzo dobrze wyciszony - zdecydowanie ciszej niż w bliźniaczym Oplu Corsie, czy budżetowym już Citroenie C3. Ciszej niż w Toyocie Yaris. Bezgłośnie zamykają się drzwi, na co zwróciły mi uwagę osoby na co dzień korzystające z innych modeli i producentów.

Minus za zawieszający się system info-rozrywki - zdarzają się one w różnych momentach. Dwa razy zawiódł na tyle, że trzeba było odłączyć akumulator, żeby odzyskać nad nim kontrolę.