Ocena kierowcy - Peugeot 207 Hatchback 3d

Szczerze powiedziawszy rozczarowało mnie to auto. Głównie ze względu na swoją masę własną. Nie sprawdziłem tego przed zakupem i dobór jednostki napędowej zaliczam do nieudanego. Silnik paliwożerny przy bardzo słabych osiągach. Jeszcze w dodatku jak załączy się klimę to auto w ogóle nie chce jechać. Nie mówię już o kulturze pracy klimy, ale jak się pogłośni radio to nawet jej nie słychać ;) Miałem okazję jeździć 2 tyg. Fiestą \'10. Jest ona dużo lżejsza od 207 i to zdecydowanie czuć. Prowadzenie jej to była czysta przyjemność, mimo 60-konnego silnika. 207 wydaje się być ociężały. Gabarytowo jest to dosyć duże auto jak na swój segement, a mimo to w środku jest mało miejsca. W szczególności na tylnej kanapie. Ale to subiektywna opinia gdyż mam prawie 190cm wzrostu. To powoduje również u mnie niewygodną pozycję za kierownicą i ograniczone ruchy stóp na pedałach. Przy dłuższej trasie staje się to męczące. W Fieście dużo wygodniej. Może się czepiam, ale dźwięk zamykania drzwi to istny koszmar. niczym tłuczenie mięsa na kotlety. Na plus zasługuje wygląd. LEDy z tyłu w nocy wyglądają bajerancko. jeszcze w połączeniu z alu felgami auto prezentuje się bardzo fajnie. Do plusów zaliczam również jak na razie bezawaryjność . Podsumowując, gdybym miał jeszcze raz wybierać, to wybrałbym Fiestę. Wygląd to kwestia gustu, a Ford w prowadzeniu bije na głowę Peugeot\'a. Warto przed zakupem przejechać się samochodami, żeby mieć porównanie. JA tego nie zrobiłem i teraz trochę żałuję, bo opierałem się tylko na opiniach z Internetu. 207 polecam kobietom i osobom które nie zwracają uwagi na jakość prowadzenia, a kierują się wyglądem. Silnik 1.4 75km do tego modelu odradzam wszystkim.

Zdecydowanie jak na tę masę silnik za słaby. Gdyby chociaż mniej palił, to nie miałbym zastrzeżeń, ale spalanie na poziomie 7,7l (zimą 8l) to porażka (jazda po Krakowie, lekka noga). Kultura pracy również bez szału. Jednak to przestarzała konstrukcja, zbyt wiele od tego silnika nie można oczekiwać. Diesel byłby chyba lepszym wyborem.

Na początku bardzo irytująca. Biegi wchodziły jak w plastikowej zabawce dla dzieci, ale z czasem to minęło, albo już się do nich przyzwyczaiłem. Krótkie przełożenia. Dużo trzeba się nią namachać, żeby to auto jechało. Zdecydowanie nie jest to mocna strona tego auta.

Na plus zasługuje sztywne zawieszenie, dzięki czemu auto dosyć ładnie trzyma się w zakretach, jednak na nierównej nawierzchni jest mało komfortowe. Elektroniczne wspomaganie jest fajne, ale tylko przy parkowaniu. Przy wyższych prędkościach powoduje, że układ kierowniczy jest mało precyzyjny.

Nie mam zastrzeżeń.

Klimatyzacja przy tej jednostce silnika to dramat. Buczy, huczy, śmierdzi przy włączeniu. Szczerze wolę jeździć przy otwartych szybach.

Mam 189cm wzrostu i w trasę tym autem bym się nie wybrał. pozycja za kierownicą niezbyt komfortowa. mam na max cofnięty fotel i długo musiałem się przyzwyczajać do posługiwania się pedałami, bo po prostu jest mało miejsca na stopy. Rozmiar kierownicy jest olbrzymi. Ciężko dobrać ustawienie fotela i kierownicy, tak aby swobodnie nią manewrować. Gdy ja prowadzę, na tylnej kanapie nie ma szans by ktoś mógł podróżować. No chyba że dzieci w foteliku. Z tyłu generalnie mało miejsca. Siedziałem w Fieście i Clio i tam zdecydowanie jest go więcej. A 207 na ich tle nie wygląda na malucha...

Spalanie - to jest największa wada tej jednostki. Jeżdzę nim głównie po Krakowie. Pali obecnie 7,7l/100km przy rzadko używanej klimie. Dodam, że staram się jeździć ekonomicznie (hamowanie silnikiem, spokojne przyspieszanie). Zimą potrafi zeżreć 8-8,5l.