Ocena kierowcy - Peugeot 206 Hatchback

generalnie 206 XT HDI to fajne autko przedewszystkim dzięki silnikowi i dobremu wyposazeniu (aut. klima, ABS,alufelgi, 2-poduszki, elektr.lusterka i przednie szyby i cent.zamek) . Denerwuja jedynie drobne usterki (jak na razie)

doskonała elastycznosc porównywalana z dwulitrowymi benzynówkami. przyspieszenie do setki w ok 11s kultura pracy jak na ropniaka dobra

mocno haczyła gdy byla nowa teraz się wyrobila, glosna przy przelaczaniu, długie drogi prowadzenia lewarka

za twardy na polskie drogi, dobry na autostrady. dobrze trzymie w zakretach. Hamulce bardzo dobre, ABS włącza sie w odpowiednim momencie

nie widac przedniej maski - da sie przyzwyczaic. szara deska rozdzielcza odbija się w szybie

elektryczne lusterka i szyby mogły by byc na drzwiach. brakuje poziomej regulacji kierownicy. siedzenie pasazera jest troche za wysoko. utrudnione wsiadanie do tyłu pomimo pięciu drzwi ( zbyt mały otwór drzwiowy), materiały i jakość montazu na dobrym poziomie w tej klasie aut, na tylnych siedzeniach przeszkadzaja tylne zaglowki gdy są w dolnym polozeniu; nieporęczna i nieprecyzyjna regulacja pochylenia oparć siedzeń, slabo wyprofilowane oparcia pod kregoslup, krótkie przednie siedziska.

b.dobra klimatyzacja automatyczna, w zimie silnik za dlugo sie rozgrzewa przez co we wnetrzu dosyc dlugo jest zimno-w dieslach tak bywa

z przodu i z tylu za mało miejsca na nogi z tylu szerokosc wystarczajaca dla 2 osob ale przestrzen nad głowa za mala

jak na diesla w malym aucie bardzo dobre.Klekot slychac tylko przy zimnym silniku. przy wiekszej predkosci swisty powietrza przy srodkowych slupkach

w miescie ok. 6,5 litra na trasie ok 4,5 ltr przy spokojnej jeżdzie, na autostradzie przy predkosci 130-160 ok 6,0 ltr.

kupilem go rocznego za 45000 zł, Pierwszy wlasciciel nie miał z nim przez pierwszy rok zadnych problemow.

-wyciek oleju ze skrzyni biegow przez odpowietrznik, spowodowany za wysokim jego poziomem - przeskakiwanie dzwigni kierunkowskazow ,przy powrocie kierownicy z ostrego skretu w prawo, w polozenie do skretu w lewo - normalne zjawisko- w serwisie naprawili ,przez pewien czas bylo ok a potem znów wszystko wróciło do normy - piszczące klocki hamulcowe z czasem się dotarly - luźne i stukajace tylne zagłowki na dziurach - 30000 km - wymiana wybitego łącznika stabilizatora - za wysoki fabryczny poziom płynu chlodzacego w zbiorniku wyrownawczym (aż pod korek) - 31000 - drugi łącznik stabilizatora do wymiany - po 35tys. pojawily sie trzaski w desce rozdielczej i drzwiach - przy 37 tys pojawily się stuki w układzie kierowniczym, po pewnym czasie znikły - 50tys -kolejna wymiana łącznika stabilizatora

na razie brak.