Ocena kierowcy - Peugeot 206 Hatchback

Dobry samochodzik,ale tylko z sinikiem HDI.Tyle ,że coraz mniej go lubię.Raczej to mój ostatni Peugeot.

Nie jest za mocny,ale za to elastyczny,na czwórce można go spokojnie ciągnąć do 100.Powyżej 100 to już go słychać.

Wsteczny haczy od czasu do czasu i ciężko wchodzi trójka.W ogóle zimą to jest kicha.

Dobrze wchodzi w zakręty.Amortyzatory na przeglądzie rejestracyjnym po 3 latach wyszły mi:przód po 83 % sprawności,tył po 78%.Czyli elegancko.Tylko ten łącznik stabilizatora.....Kolejny łącznik do wymiany.

Przednie słupki zasłaniają mi pieszych/szczególnie lewy/.Widoczność do tyłu przeciętna.

Przełączniki elektrycznych szyb za wajchą skrzyni biegów,ale do tego można i trzeba się przyzwyczaić.Zupełnie nieprecyzyjne ustawienie pochylenia przednich foteli,ten patent jest do bani.

Mam klimatyzację więc zaparowanie szyb szybko znika.W zimie wnętrze nagrzewa się dosyć szybko. Za głośny wentylator.

Z przodu bez zarzutu.Z tyłu może być mało miejsca ,zależy od gabarytów pasażera.

Jak na diesla i tą klasę auta jest nieźle.Ale wdają mi się jakieś wibracje na biegu jałowym.Zimą zanim silnik się rozgrzeje to pracuje jak traktor.

Zużycie paliwa wzorowe.Zimą spala mi w mieście nie więcej niż 5,6l.Na trasie 4,2.Latem :miasto 4,7.Tu na 5.Ceny przeglądów i napraw za wysokie(tu na 1)jak ktoś ma po auto gwarancji to się serwisuje gdzie indziej po prostu.Naprawy to samo.Są oczywiście tańsze zamienniki i allegro.:-)

Nowego nigdy bym nie kupił, bo za drogi.

Łącznik stabilizatora-częste wymiany.Niedawno podciągali mi w serwisie zamki bo klekotały/usługa wykonana za darmo w serwisie Lubos w Bytomiu/. Ale najlepsze ,że zaczęła mi tylna klapa rdzewieć po lewej stronie nad szybą.Po 3 latach!!!.Zrobił się bąbel.Zauważyłem to kilka dni po skończeniu się trzyletniej gwarancji na lakier.I co? Peugeot Lemir się nie poczuwa do naprawy gwarancyjnej niestety,nawet na podział kosztów 50/50.Tak się buduje postrzeganie marki.Człowiek z serwisu powiedział,że jakbym miał dziurę w powłoce to wtedy mi uznają gwarancję antykorozyjną.Śmieszne.... Kto wie może poczekam,aż mi rdza wyżre tam dziurę....Rada dla posiadaczy tych aut:im bliżej zakończenia gwarancji tym uważniej oglądajcie swoje autka,najlepiej codziennie 2 razy od kółek aż po dach.Weźcie to pod uwagę. Żarówki H4 świateł mijania przepalają się co pól roku/jeżdżę na światłach zawsze/. Przepalona lampka na środkowym panelu.

Cieknąca pompa wodna wymieniona przy 66 tys.km.Wymienione koło pasowe ,które stukało,po prostu zaczęło sie rozpadać-musiałem kupić oryginał bo zamiennika nie uświadczysz.Teraz wdał mi sie jakiś dziwny warkot,który zanika przy 2,5 tys. obrotów.Dodano 14.01.07. :okazało się ,że warkot to ocieranie paska rozrządu o plastikową obudowę,niezależny mechanik spartolił robotę,w ASO Lubos zdiagnozowali właściwie i dali nowy rozrząd,koszt ,powiedzmy wysoki.Pojawiły się wycieki oleju z zaślepek bloku silnika i wodzika skrzyni biegów.