Posiadam auto od 8 lat. Auto jest z 2004 roku i ma oryginalny przebieg 85 000 km. Jak go kupiłem miał 6 lat i 38 000 km. I o dziwo z perspektywy kilku lat był to najlepszy samochód jaki kupiłem (wcześniej i później miałem hondę, nissana, suzuki, hyundaia, citroena, chevroleta), być może z uwagi na mały przebieg. Auto ma wieczną blacharkę, to jest zdumiewające ale nie znalazłem na nim, mimo wieku, żadnej korozji (fakt żaden element nigdy nie był malowany). Jedyne awarie jakie miałem wynikały z starzenia się takich elementów jak klocki, cylinderki i tutaj uwaga w starym samochodzie o małym przebiegu pewne elementy powinno się wymieniać profilaktycznie mimo, że pozornie nie są zużyte (klocki mimo że miały 50% zużycia rozpadły się w pył. W brew pozorom statystycznie jedno z najgorszych aut może być udanym zakupem.
Wrażenia
2,0
Silnik
wół, dużo pali, ale jest bezobsługowy
3,0
Skrzynia biegów
normalna
5,0
Układ jezdny
bez uwag
5,0
Karoseria
antykorozja rewelacja
Komfort
5,0
Widoczność
super
3,0
Ergonomia
bez uwag
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
błyskawicznie się nagrzewa, co pewnie wynika z niskiej sprawności starego ale wiecznego silnika
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Najszerszy bagażnik w klasie B i C (brak elementów zawieszenia (oś skrętna)) np a w astrze iii wózek się nie zmieści a do 206 tak
3,0
Wyciszenie
słychać wszystko (opony, lusterka) z wyjątkiem silnika, nie wiem jak to zrobili że silnik w ogle nie jest wyciszony i go nie słychać
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
spalanie duże, koszty eksploatacyjne praktycznie zerowe
4,0
Stosunek jakość/cena
tani i w moim przypadku niezawodny
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
moduł kierunkowskazów,
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
standard belka tylna (być może z uwagi na to że auto stało na zaciągniętym ręcznym przez pół roku)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.1 i 60KM 44kW
[l/100km]