Ocena kierowcy - Peugeot 2008 I SUV Facelifting

Na początku zaznaczę - nie jestem osobą, która jak coś kupi będzie wszystkich przekonywać że to najlepszy wybór. Z drugiej strony nie mam też niewiadomo jakich wymagań, rozumiem że w danych pieniądzach będą zawsze pewne ograniczenia. Zaczynając od ceny - rabat przy Allure + często sięga 20k. Z 90-95k katalogowo robi się 70-75. Jeśli ktoś nie chce wyrzucac pieniędzy w błoto, to na taką cenę powinien czekać. Chociaż może się to wiązać z czasową akcja koncernu, to na ponad 10% różnicy w porównaniu do "standardowych" 10k rabatu warto zaczekać. Za te pieniądze jest to najlepiej wyposażony samochód na rynku, zwłaszcza jak dorwie się wersję z kamerą i autonomicznym parkowaniem. Mnie się też podoba, a szyberdach robi super wrażenie. Są jednak pewne niedoróbki - tak naprawdę jest to 3,5 gwiazdki zaokrąglone w górę.

Silnik jest jednym z większych plusów samochodu, jesli weźmie się pod uwagę możliwości. Bardzo dynamiczny, wystarczajacy do miasta. Spalanie na poziomie 6 litrów w dużym mieście to mrzonka. Przy średniej prędkości 25 km/h wychodzi około 8 litrów zimą, niekoniecznie bardzo dynamicznie. W 7 litrów jestem w stanie uwierzyć przy średniej ok. 40/h, ale w większych miastach mało kto jest w stanie robić tak trasy do pracy. Na trasie spalanie od ok. 5 litrów przy 80-90km/h, 6,5l poniżej 120km/h, 7,5 przy 140km/h.

Skrzynia biegów jak to często bywa w autrach PSA nie jest mistrzem precyzji, chociaż i tak jest lepiej niż w części innych modeli. Dyskwalifikujące jest za to działanie biegu wstecznego, a raczej jego zdejmowanie - często wracając ze wstecznego do jedynki można na nim pozostać. Wraca się normalnie w centralne położenie, wrzuca jedynkę i okazuje się że jesty to nadal wsteczny, bo "nie kliknęło", a kliknięcia może nie być słychać chocby przy włączonym nawiewie na przednią szybę. Nie da się tego rozpoznać po kamerze cofania, bo po wrzuceniu jedynki lubi się zawiesić i pozostac włączoną jeszcze przez 2-3s. Efekt jest taki, ze nie ma mowy o dynamicznym wyjeździe z parkingu, bo trzeba się dwa razy upewniać, czy ma się wrzucony właściwy bieg. Do tego dochodzi mega specyficzne sprzęgło - łapie bardzo późno.

Do plusów zaliczam za to to jak samochód się porusza. Zawieszenie jak dla mnie super, wystaczająco sztywne, ale zbierające nierówności gdy trzeba. Mała kierownica sprawdza się do tego świetnie.

W karoserii widoczne są pewne róznice odcieni jeśli chodzi o elementy plastikowe i metalowe. Tak bywa u wszystkich producentów, ale tutaj naprawdę jest to dwukolorowy samochód.

Jak to w tej klasy autach, słupek potrafi przy zakręcie w lewo przesłonić dosłownie cały zakręt. Cała koncepcja z ekranami na kierownicą dla osoby powyżej 175cm nie jest żadnym problemem. Widząc recenzję wytykających tu problem "ekspertów" można zauważyć, że większość z nich siedzi nieprawdłowo, zbyt rozłożona do tyłu.

W oczy rzucają się pewne braki w wykończeniu. Tam gdzie standardowo się patrzy, czyli na desce rozdzielczej jest ok, ale wszystko co obite jest materiałem pruje się od nowości. Materiał na dachu nie chodzi pod listwy, a nie ma żadnego obszycia Irytujący jest pas, który strzela klamrą prosto w plastiki na drzwiach - trzeba go odprowadzać ręką do końca, ale przecież trudno to tłumaczyć kolejnym pasażerom. Absurdalnie umiesczone zostałych uchwyty na napoje, które jak przypuszczam mają też słuzyć za miejsce na telefon - w końcu jest tam też usb.

O przestrzeni można powiedzieć jedynie tyle, że jest adekwatna do klasy. Każdy kto podchodzi do tego auta jak do segmentu B będzie zadowolony.

Wyciszenie silnika jest bardzo dobre. To co słychać to przede wszystkim opony, widac że od dołu jest już z tym gorzej.