Ocena kierowcy - Peugeot 106 II

Sportivo, 14 lat temu

Silnik 1.4 i 75KM 55kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 151 tys. km

Okres użytkowania: 4 lata

Peugeot 106 II 1.4 i 75KM 55kW 1996-2003 - Oceń swoje auto

4,00

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : Auto jest ocynkowane od spodu, mimo tylu lat (\'97) nie sypię się, nie gnije, jest ok.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Przeniesienie napędu : To auto nie lubi jak się je męczy na 4 czy 5 biegu jeżdżąc wolno.

3,0

Całokształt

Ogólnie polecam auto dla osób które zamierzają kupić sobie pierwsze auto. Jest ekonomiczne, części nie są drogie i ogólnie dostępne zamienniki. Oczywiście nie jest rodzinne auto, dobre na dojazdy do pracy czy szkoły.

Wrażenia

5,0

Silnik

Silnik do 90km/h pracuje dość cicho jak na takie auto.

4,0

Skrzynia biegów

Czasem zdarzają się problemy z wejściem wstecznego ale poza tym to biegi wchodzą jak w masło.

5,0

Układ jezdny

Auto jedzie jak po szynach. Muszę też pochwalić zawieszenie gdzie raczej nie oszczędzam go i daję nie źle radę. Jeśli chodzi o części to nie są drogie. Zawieszenie to duży atut tego auta.

Komfort

5,0

Widoczność

Czy to do przodu czy też do tyłu widać wszystko jak na dłoni.

5,0

Ergonomia

Wszystko jest w zasięgu ręki. Myślę, że nie ma się do czego tu przyczepić tym bardziej że w tym aucie nie ma nie wielu bajerów więc i nie ma co szukać.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

W zimie auto szybko się grzeje i daje dużo ciepła natomiast w lecie chłodzenie powietrzem z zewnątrz to nie chłodzenie. Trzeba zaznaczyć, że dmuchawa na najwyższym trzecim biegi bardzo głośno chodzi. Ciężko też ustawić średnią temperaturę - jest albo gorąco albo można wyłączyć grzanie.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Kierowca o ile nie jest bardzo wysoki (<180cm)ma pełen komfort jazdy w dobrze wyprofilowanych fotelach (wersja Husky). W modelu 4/5 drzwiowym pasażerowie na tylnej kanapie mają wygodę pod warunkiem, że jadą w 4 osoby i nie są wysocy. W innym wypadku dłuższa podróż to już jest męka dla pasażerów.

3,0

Wyciszenie

W aucie z tamtej epoki jest przeciętnie. Po wyżej 120km/h w aucie jest huk jak w samolocie. Wyjściem jest głośne radio.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

U mnie to wygląda tak: przy dynamicznej jeździe w trybie mieszanym miasto/trasa auto pali mi 6,37 litra na 100 km. Na samej trasie ale w górskich warunkach i przy dynamicznej jeździe pali 5,95 litra na 100 km.

4,0

Stosunek jakość/cena

Dziś takie auto można kupić już za 6 tys. zł. Wydaje mi się, że nie jest to sporo choć z drugiej strony nie ma co za te pieniądze oczekiwać gruszek na wierzbie. Moje, jako wersja Husky, ma podgrzewane fotele, oryginalnie przyciemniane szyby z tyłu i boku oraz manualny szyberdach. Jak wcześniej pisałem, polecam osobom młodym jako pierwszy zakup na potrzeby dojazdu do szkoły czy pracy.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Ogólnie to nawet nie pamiętam kiedy coś się popsuło z takich drobiazgów. Rura wydechowa lubi się przepalić ale zamiennik wystarcza spokojnie na 2-3 lata w cenie około 200 zł.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Czeka mnie wymiana całego sprzęgła, które pewnie dopiero teraz będzie wymieniane po raz pierwszy przy 151 tys. km. Wątpię by wcześniejszy właściciel to wymieniał. Cena z robocizną to jakieś 500-600 zł.