Ocena kierowcy - Peugeot 106 II

Przyjemne autko nieduże z zewnątrz, a w środku jest sporo miejsca, pasażerowie się jak na razie nie skarżyli.Mały ten silniczek ale nie jest tak źle to nie jest bolid tylko ekonomiczne auto. Posiadam go od 2 mies. ale zrobiłem nim jakieś 4000 tys tak żeby go wyczuć i poznać jego wady. Przy okazji chciałem sprawdzić czy nie będzie jakich niespodzianek typu naprawa, były drobne usterki ale od ręki je usunąłem. Sprawuje się ogólnie dobrze i nie mam powodów do narzekań.

Na gazie trochę mało elastyczny na niskich obrotach ale jak są wyższe to daje radę poza tym na niskich obrotach chodzi niezbyt równo, nie jest źle ale doskonele też, na benzynce trochę lepiej pod względem elastyczności ale mało mocy a na wolnych obrotach chodzi równiuchno jak no.

wsteczny czasem ma zacięcie,generalnie bez uwag

Super się trzyma drogi, wybiera nierówności świetnie, trochę sie nie mogłem przyzwyczaić do miękkiego zawieszenia bo poprzednie autko miało twarde, ale to kwestia przestawienia się.

Duże ma szyby, mały martwy punkt. super.

Wszystko pod ręką.A do klaksonu się przyzwyczaiłem. Trochę za nisko do popiołki i trochę się mało otwiera.

Mała moc silnika a jaka duża grzały,szkoda że nie odwrotnie. Generalnie to chwila nieuwagi i w samochodzie sauna.

ja z tyłu nie siadam, ale narzekań też nie było jak dotąd.

110 km/h robi się głośno

7-8 litrów w jeździe mieszanej LPG, 5-5,5 l. benzyna te same warunki. Nie mam lekkiej nogi ale nie znęcam się też nad nim. To w tabelce to dotyczy LPG.

Żadne fiatowskie wynalazki,seicenta czy inne pandy. merol czy bawara to to nie jest ale dla średnio wymagającego w zupełności wystarczy, a poza tym pali śmieszne ilości paliwa i gazu. Części droższe niż do fiatów ale jest od nich o wiele lepszy i trwalszy. Cena absolutnie jest dla tego autka odpowiednia dobre autko za dobrą cenę. Chociaż sprzedający nie chciał specjalnie spuścić bo to ma gaz, alumy, zimówki itd to się bardzo cieszę że wziąłem je za 15 tys (1999 R.prod.) i lekko przepłaciłem, za to był bardzo zadbany, z niewielkim przebiegiem (58 tys.) i bardzo ładnie się prezentuje (ma niebieski lakier i wszystko pod ten kolor dobierane super wygląda)

jakieś pierdołki nic poważnego. Luźna wycieraczka, poluzowany halogen, wkurza mnie nie łącząca od czasu do czasu żarówka w desce rozdzielczej, wystarczy jednak delikatnie pacnąć w deskę i daje znak życia.

Jak dotąd brak ale mam go od 2 miesięcy czas więc pokaże.