Ocena kierowcy - Opel Zafira B

auto tanie w zakupie blachy b cienkie, duzo problemow z zasilaniem silnika w powietrze. zuzywa sie powoli, malo klopotliwe zawieszenie.

dynamika wiecej niz wystarczajaca do normalnej jazdy, problemyz dpf wieczna udreka. po zakupie okazalo sie ze dpf nie zyje... zamiennik o polowe mniejszy w srodku - oczyszcza sie czesciej...uklad dolotowy - egr padl 3x na szczescie gwarancja od 1 wymiany. klapki zawirowujace powietrze najpierw listwa padla potem trzpienie - demontaz zaslepienie. nie bierze oleju oryginalne turbo przy 250tys.

Spodziewalem sie czegos gorszego. nie lubi szybkiej zmiany biegow. elastycznosc super. Latwo zabic skrzynie jesli wciska sie gaz do deski z niskich obrotow. Mi sie to nie udalo koledze i wielu podobnym tak.

jesli traktuje sie to auto jak busa to jest ok jesli sportowo to tak jak vectra ignoruje uklad kierowniczy. alhambra lepiej trzymala sie drogi i tlumila nierownosci choc byla wieksza. Slabo z ruszaniem czy hamowaniem na sliskiej nawierzchni ABS czy ESP duzo lepiej oceniam w volvo mercu czy grupie vw.

jestem wysoki ponad 190cm wzrostu. jesli siedze zbyt blisko kierownicy przeszkadzaja boczne slupki. najczestszy wgniot to srodek tylnej klapy i narozniki auta. z takimi ozdobami kupilem i widze na tym modelu czesto. moje i tak mialo byc malowane wiec nie mialo znaczenia. maska ostro scieta wiec nie widac krawedzi auta.

Siedzenia na boki trzymania to w sumie nie ma. dosc twarde ale w vw mialem olbrzymie bole plecow po dluzszej jezdzie kilka dni pod rzad tu znacznie rzadziej. podlokietnik - zatrzaski czesto sie psuja i elektryczne szyby z tylu. skladanie ostatniego rzedu siedzen tylko przy srodkowym przesunietym maksymalnie do przodu inaczej uszkodzisz uchwyt. minus niedzielona srodkowa kanapa jesli chcesz przewiezc ludzi na tylnych siedzeniach srodkowy rzad trzeba maks do przodu dac chyba ze akrobaci. niska krawedz zaladunku. wszystkie przelaczniki czytelne . brakuje wskaznika temperatury plynu chlodzacego. tapicerka skora/material - peka mi siedzenie kierowcy a regularnie czyszcze i traktuje preparatem do ochrony skory lecz przy 250k to nie jest zly wynik. latwo rysuja sie plastiki na progach i brudza sie przy wsiadaniu.

klima stracila szczelnosc, bez niej auto dmucha glosno skutecznie raczej z przodu... nagrzewa sie stosunkowo szybko ale w vw zima szybciej mozna bylo wyczuc cieplejsze powietrze.

dla kierowcy do 180 cm wzrostu miejsca nie zabraknie. biorac pod uwage ze to astra z wyzszym dachem nie rozczarowuje. ostatni rzad siedzen osadzony nizej starszym ludziom ciezko zajac miejsca i wysiasc.

Slychac wiatr dosc mocno bo i auto dosc wysokie a waskie. Silnik dobrze wyciszony przypomina odkurzacz. Slychac tez opony bardziej niz w innych autach ktore mialem.

autko kupilem z przbiegiem 100 tys teraz ma 250tys. . dynamika niezla nawet z kompletem pasazerow choc passata tdi2.0 sport zadna miara dogonic nie idzie. wieczne problemy z oczyszczaniem dpf i ukladem dolotowym. Skrzynia biegow bardzo dobra trakcja gorsza niz np. w Seacie alhambrze kiepskie prowadzenie na sliskim - vw czy volvo sa znacznie lepsze. zawieszenie nieklopotliwe nie ciekawie sie zachowuje na poprzecznych przeszkodach i glebszych dziurach. auto uzytkuje jako taxi. mielismy drugi egzemplarz kolejno padly skrzynia i silnik...warto kupic ze skrzynia nowsza wzmocniona bodajze od roku 2011 gdzie lozyska sa 60mm nie 55.

Niemiecki polonez? i tak i nie. Roczny koszt utrzymania wypada mi niemal identyczny jak w vw, ale gorsza trakcja i tlumienie i wiecej drobnych usterek ukladu napedowego a mniej zawieszenia. rekompensuje nizsza cena zakupu jednak nastepne auto raczej sprobuje citana lub vito . Tapicerka w 10 latku nadal wyglada dobrze nie oblazi wierzchnia warstwa jak w vw. W porownaniu do vw problemy wokol silnika sa czestsze w szczegolnosci zaworki podcisnienia uklad dolotowy i dpf. zawieszenie w porowaniu do vw -czesciej laczniki stabilizatora leca pozostale czesci zyja dluzej.

Upierdliwe usterki ukladu dolotowego powoduja ze auto czesciej musi wyladowac w warsztacie bez zwloki bo nie ma mocy lub nie jedzie dalej. Mialem drugi egzemplarz procz podobnych usterek dolotu padla skrzynia(najpewniej ciezka noga od niskich obrotow typowe dla tych skrzyn) i silnik( w konsekwencji problemow z dpf) w vw padalo nam turbo w silnikach 2.0 tdi co 150tys i pompa paliwa tu przy 250tys. jest nadal super. oba egzemplarze ktore mielismy wymagaly wymiany calego wydechu przy przebiegu ok.150tys z winy zatkania dpf i uszkodzenia pozostalych czesci...wtryski nadal oryginalne auto nie kopci i nie przepala do tej pory. przy 250 tys zaczelo pobrzekiwac wspomaganie

na przestrzeni 100-250tys padly klapki zawirowujace powietrze w ukladzie dolotowym. zaworki sterujace turbo, egr, dpf , ciekla chlodnica, ciekl intercooler, sprzeglo ok200tys i dwumas juz postukiwal po zakupie . drugi egzemplarz 100 tys do 170tys padla skrzynia silnik dpf sprzeglo dwumas,