Ocena kierowcy - Opel Zafira B

Jestem bardzo zadowolony. Autko duże, przestronne. Zależało mi na 7 fotelach i choć ostatni rząd nie pozwala na zbyt komfortowa jazdę osobom dorosłym to przy dzieciakach daje rade. W tym przypadku braki w przestrzeni ładunkowej, której praktycznie nie ma, uzupełniam boxem dachowym i jest OK. Ogólne wrażenia z jazdy fajne, choć powyżej 140 km/h robi się naprawdę głośno. Zawieszenie jest dosyć miękkie i wrażliwe na boczny wiatr, ale zapewnia dostateczny komfort przy jeździe w po nierównościach. W moim egzemplarzu w środku nic nie skrzypi i nie stuka, plastiki są w miarę dobrej jakości, inaczej niż np we wcześniej używanym przeze mnie fiacie. Mankamentem jest widoczność. Mimo tego że siedzi się dosyć wysoko, bardzo ograniczają widok szerokie przednie słupki. Trzeba się do tego przyzwyczaić wyjeżdżając z drogi po podporzadkowanej lub przy dojeździe do przejścia dla pieszych. Spalanie gazu (bezproblemowa instalacja KME) średnio w granicach 9,5 - 10,5 litra, przy obecnych cenach bardzo zadowalające. Do tej pory przejechałem 35 tys. km i obyło się bez większych napraw, generalnie wymieniane są tylko części eksploatacyjne. Dostępność zamienników bardzo duża i przystępne ceny. Autko nie nadwyręża portfela. Kupiłbym drugi raz :-)

W miarę dynamiczny choć głośny przy wyzszych obrotach.

Brak 6 biegu, co jest szczególnie uciążliwe przy jeździe po drogach ekspresowych.

Miękkie zawieszenie dobrze wybierające dziury, ale wrażliwe na boczne podmuchy wiatru.

W moim egzemplarzu nie ma rdzy ani na karoserii, ani na podwoziu.

Małe lusterka boczne, zasłaniające widok szerokie przednie słupki. Trzeba się do tego przyzwyczaić.

Średnia ocena 4+

W miarę sprawna wentylacja, zarówno grzanie jak i chłodzenie.

Dużo miejsca na nogi i nad głową w pierwszym i drugim rzędzie siedzeń. Trzeci rząd raczej dla dzieci lub do jazdy na krótkich dystansach.

Przy jeździe z prędkością 140 i więcej robi się naprawdę głośno. Przy niższych prędkościach do zaakceptowania.

Duży wybór części i zamienników w przystępnych cenach.

Można mieć naprawdę fajne autko za niewielkie pieniądze.

Póki co tylko drobne naprawy.

Po przejechaniu 35 tys. km nie miałem żadnej poważnej naprawy.