Auto 2 lata nic nie robione, po dwóch latach kumulacja nieszczęść, auto 3 miesiące po mechanikach i w 5 warsztatach nikt nie chciał tego robić. Komp nie zczytywał błędów, w silniku walił zatarty tłok bo przy wymianie oleju mechanik uszkodził chłodnicę klimy czy czegoś tam, w międzyczasie dwumasa poszła się... Zamiennik kilka tysięcy, oryginał jeszcze więcej, regeneracja z 1000zł poszło. W końcu naprawili ten tłok, uszczelki, intercooler - 2600zł. Auto warte koło 10 tysięcy - pamiętajcie! Potem EGR kuźwa jeździłem z WD40 i naparzałem w niego tygodniami bo się cieło. W sumie w ostatni rok żeby jeździć wydałem na pewno ponad 5 tysięcy na naprawy. Na szczęście sprzedałem bo już mnie krew zalała jak mechanik kolejny mówi że mi z tej najdroższej pompy cieknie. W każdym razie i tak jestem zabujany w zafirze i na pewno jeszcze do niej wrócę ALE NA PEWNO DIESLA BĘDĘ OMIJAŁ SZEROKIM ŁUKIEM. BROŃ BOŻE DIESLA.
Wrażenia
1,0
Silnik
3,0
Skrzynia biegów
3,0
Układ jezdny
Komfort
4,0
Widoczność
3,0
Ergonomia
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
2,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
4,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 DTI 16V 101KM 74kW
[l/100km]