Ocena kierowcy - Opel Zafira A

Jeżdzę Zafirą kilka miesięcy, na razie bez żadnych problemów. Auto w sam raz dla rodziny z małymi dziećmi (u mnie 2+3), bo przy \'wkładaniu\' dziecka do fotelika nie trzeba się schylać. Na krótkie dystanse można upchać 5 osób w dwóch rzędach, a do bagażnika wchodzi bez problemu wózek (bez żadnego składania i cudowania). Dłuższych wyjazdów jeszcze nie testowałem. Problemem może być brak pasów 3-punktowych na środkowym miejscu z tyłu (dopiero są w modelu od 2003 r.). Wiadomo, że nie ma tyle miejsca co w typowym VANie, ale z drugiej strony Zafira jest dużo mniejsza niż VAN przez co lepiej się jeździ po mieście (tak jak kompaktem). Jeździ się naprawdę wygodnie. Jeżeli priorytetem jest ilość miejsca i wygoda, a nie moc, prędkość i przyśpieszenie, to w 100% odpowiednia jest Zafira. Wszystko za stosunkowo nieduże pieniądze.

Do 3000 obr./min cichutko, powyżej trochę go słychać. Moc 115KM wystarcza, żeby normalnie jeździć po mieście, na trasie do prędkości 120-130 km/h jest ok, powyżej już zaczyna hałasować i spalanie rośnie. Przyśpieszenie - jak w aucie rodzinnym ;)

Zmiana biegów bez problemów. Zestrojenie przeciętne. Żeby ruszyć, trzeba dodać sporo gazu, bo inaczej gaśnie. Przełożenia generalnie krótkie - na piątce 100 km/h przy 3000 obr./min. Piątka mogła by mieć niższe obroty, bo przy prędkościach 120-130 km/h są obroty około 4000.

Nie mam żadnych zastrzeżeń póki co.

Nie jest gorzej niż w innych autach, mimo że słupki przednie dosyć szerokie. Do tyłu w normie, po zamontowaniu czujników parkowania, widoczność przy parkowaniu jest ok.

Bez zastrzeżeń. System rozkładanych siedzeń w 3. rzędzie jest fajny dla dużej rodziny i sprytnie działa.

Bez zastrzeżeń, w zimie grzeje, w lecie chłodzi. Ostatnio zablokował mi się obieg wewnętrzny, ale to drobna, podobno typowa usterka. Można się bez tego obyć, a przypuszczam, że naprawa nie będzie problemem.

Z przodu dużo miejsca, chociaż siedzi się jak na taborecie, ale nie męczy to nawet na dłuższej trasie. W drugim rzędzie też sporo miejsca (jak tylna kanapa jest przesunieta max do tyłu). Szkoda, że nie można regulować pochylenia oparcia tylnej kanapy, bo siedzi się trochę za pionowo. 5 miejsc + duży bagażnik (pod dach można naprawde dużo załadować) albo 7 miejsc + mikro bagażnik. Jak na auto o rozmiarach zewnętrznych kompaktu (segment C), to w środku jest naprawdę dużo miejsca i czuć, że jest przestrzeń.

Do prędkości 100km/h super, powyżej już słychać silnik, ponieważ piątka jest dosyć krótka i obroty są powyżej 3000. Na mrozie odezwały się świerszcze w desce rozdzielczej.

Jestem pozytywne zaskoczony, bo spodziewałem się spalania powyżej 9l, a przy spokojnej jeździe po mieście można zmieścić się w 8,5l/100km. Jazda na autostradzie do 120 km/h to wynik poniżej 8,5l/100km.

Za Zafirę dziesięcioletnią trzeba zapłacić więcej niż za normalne kombi. W zamian jest dużo więcej miejca. Jakość bez zastrzeżeń, jak na auto dziesięcioletnie.

Zacinający się mechanizm włączania obiegu wewnętrznego. Podobno typowa usterka. Silniczek działa, ale dźwignia się blokuje.

Na razie brak poważniejszych usterek, w momencie zakupu, przy stanie licznika 170 tys. km wymieniony rozrząd, tarcze i klocki hamulcowe, tłumik końcowy.