Ocena kierowcy - Opel Vectra C Kombi

przed tym samochodem marka opel dla mnie nie istniała, nie uważałem tego producenta za godnego uwagi, jednak ten model zmienił moje zdanie o tej firmie i teraz z uwagą przyglądam się Insigni, vectra c to bardzo dobry samochód i chyba niezbyt doceniany, jest bardzo przestronna, wygodna i nadaje się dla rodziny, jest jednak małe ale - jej gabaryty utrudniają trochę przemieszczanie się w ruchu miejskim, choć kierując nią nie ma się wrażenia, że kieruje się takim molosem

mocna strona vectry, ten fiatowski motor jest doskonały do tego pojazdu, rewelacyjny w trasie, w mieście do 1500 obrotów jest troszeczkę ospały ale nie jest źle i daje radę, pracuje równo, mało pali, nie ma też żadnych problemów z jego odpalaniem nawet przy temperaturach mniejszych niż - 20C, jedyny problem jeśli tak to można nazwać to wolne nagrzewanie silnika i jego w miarę niskie temperatury

dobra choć mogłoby być lepiej, biegi wchodzą dość ciasno ale precyzyjnie, małe zastrzeżenia można jedynie mieć do długości przełożeń drążka w szczególności pomiędzy 1 a 2

fabrycznie usztywnione zawieszenie robi swoje, działa poprawnie nic nie skrzypi, nie stuka, samochód jedzie jak po szynach, na nierównościach poprzecznych czasami podbija tył ale to normalne przy niezaładowanym kombi, na trasach rewelacja, na dziurawych polskich drogach troszkę gorzej ale nie jest źle, największy mankament jak w każdym innym samochodzie to jakość naszych dróg

do przodu i na boki w normie jak w innych pojazdach, natomiast do tyłu ograniczona - dość mała tylna szyba, wysoko posadowiona, szerokie tylne słupki i długość pojazdu robią swoje i znacznie utrudniają widoczność, ale nie jest tragicznie, bez czujników parkowania też daję radę -kwestia przyzwyczajenia się

wszystko na swoim miejscu, trochę dziwne ustawianie kierunków nawiewu w komputerze ale idzie się do tego przyzwyczaić, sterowanie radia, komputera z kierownicy ułatwia życie, wskaźniki, zegary i ekran komputera czytelne, czujnik deszczu działa bez zarzutu, co do manetek kierunkowskazów krążą różne opinie ale muszę przyznać, że jest to po opanowaniu bardzo fajna i przydatna innowacja, która nie stanowi żadnego utrudnienia a wręcz ułatwia korzystanie z kierunkowskazów w niektórych sytuacjach, klapa bagażnika elektryczna - bajer ale przydatny nie brudzi się rąk a i co ważniejsze to żona jest zadowolona, że nie musi się siłować z klapą, jedynie podłokietnik kierowcy mógłby być nieco dłuższy

tu jest bardzo dobrze, nagrzewnica elektryczna w rewelacyjnym tempie rozgrzewa szybę przednią i lusterka i usuwa nadmiar pary wodnej z kabiny, ponadto powoduje ona że wewnątrz pojazdu robi się ciepło, szyba atermiczna w letnie upalne dni działa bez zarzutu - plastiki kokpitu, kierownica i skórzane fotele nie nagrzewają się tak bardzo, klima chłodzi bardzo dobrze i szybko, podgrzewanie foteli też działa dość szybko, ogrzewanie tylnej szyby też sprawnie funkcjonuje

tutaj jest doskonale, miejsca zarówno dla kierowcy jak i pasażera z przodu dużo, również na tylnej kanapie nie można narzekać na jego brak, dużo miejsca we wszystkich kierunkach, bagażnik w formie idealnego prostokąta o pojemności 530 litrów (czyli norma w tej klasie), a po złożeniu foteli tylnych idealnie płaska powierzchnia o powierzchni ponad 1800 litrów (to już znacznie więcej niż norma w klasie), wygodne fotele i to zarówno te z przodu jak i tylna kanapa (co wiem z opinii moich pasażerów)

jest dobrze, choć mogłoby być lepiej, nie można powiedzieć, że w środku jest głośno ale są lepsi w tej kategorii, na zewnątrz słychać, że to silnik wysokoprężny ale hałas ten nie jest uciążliwy, przy wyższych prędkościach na trasie jest znacznie lepiej

tu jeszcze raz należy pochwalić silnik, doskonała konstrukcja, jak na swoje gabaryty i masę około 1700 kg (wersja cosmo plus dodatki) pali mało, na pełnym zbiorniku, czyli 60 litrów diesel v-power (po zatankowaniu komputer pokazuje zasięg na ponad 1100 km), w okresie letnim przejeżdżam między 900 a 1000 km (według licznika), większość w trasie, a w okresie zimowym na pełnym zbiorniku robię między 600 - 850 km, głównie w krótkich trasach po mieście, według mnie rewelacja tym bardziej, że mam dość ciężką nogę, jeśli chodzi o naprawy to do wymiany mam jedna świecę żarową - koszt wraz z robocizna około 200 zł, żarówki przednie, kierunkowskazu markowe 45 zł, przegląd przed zimą (podpięcie pod techa, sprawdzenie płynów, filtrów, wymiana płynu chłodniczego, przegląd zawieszenia i ogólne sprawdzenie pojazdu koszt 200 zł, na wiosnę również będę robił przegląd wraz z wymianą oleju, zastanawiam się tez nad wymiana tarcz i klocków hamulcowych i zakupem nowych opon letnich - koszt łączny około 3500 - 4000 zł z robocizną

dobra, gdyż zawsze mogłoby być lepiej

jak pisałem wyżej świeca żarowa do wymiany i do sprawdzenia moduł od wentylatora chłodnicy - ma problem z trzecią prędkością wentylatora

na razie nie było