Ocena kierowcy - Opel Vectra C Kombi

Komentarz wystawiam po pond 6 latach użytkowania i przejechaniu tym autem ok 100tys km. Ogólnie rzecz ujmując vectra C w mojej opinii to kawał dobrej i solidnej motoryzacji. Auto bardzo duże i przestronne. Dobrze wykonane, nic nie skrzypi. Tanie w eksploatacji. Oczywiście znajdziemy sporadycznie elementy, które mogą być droższe od konkurencji np. wielowahaczowe zawieszenie ale jeżeli np.kupimy orginał to jeździmy na nim 150-200tys wiec w ogólnym rozrachunku wcale nie jest drogo. Auto w miarę proste w budowie, zna je każdy mechanik z racji swojej popularności. U mnie nie występują problemy o których czasami piszą użytkownicy jak moduł CIM czy problemy z elektrycznym otwieraniem tylnej kalpy bagażnika. Auto użytkuje na co dzień do pracy i służy jako auto rodzinne dla mojej 4 osobowej rodziny. Więc tutaj sprawdza się doskonale, bezpiecznie i komfortowo. Jeżeli ktoś szuka taniego w użytkowaniu i dużego auta to vectra będzie dobrym rozwiązaniem. Gdyby nie fakt, że z autem absolutnie nic od lat się nie dzieje i koszta utrzymania są prawie zerowe to już dawno zmieniłbym na coś duuużo nowszego, ale po prostu nie ma takiej potrzeby. Chyba że dla samego faktu zmiany, ale ja nie należę do tego typu polaczków januszy. A i sentyment że tyle lat dzielnie nas wozi to tym bardziej za parę groszy nie opłaca się sprzedawać.

Jeżeli ktoś szuka do lub z LPG to tylko silniki 1.8 122km, 2.0T i 3.2. Ja świadomie wybrałem 1.8 122km Dlaczego? Ponieważ jest w nim hydrauliczna regulacja luzu zaworowego. Silnik ten doskonale współpracuje z LPG, jest prosty w budowie, absolutnie bezawaryjny i spala 10l lpg - jeżdżę spokojnie. Poza tym tu nie ma czym szaleć. Wiedziałem czego szukam. Silnik ten jest do "dziadkowej" jazdy bo 122 konie w tym aucie to tylko przemieszczanie. Ale tak jak pisałem....6 lat bezawaryjnie. Silniki te są okrzyknięte pancernymi silnikami z racji swojej długowieczności. Inaczej jest z motorem 1.8 140km. Calkiem inny silnik, zmienne fazy i mechaniczna regulacja sprawiają że mogą być kłopoty. Choć znam ludzi którzy również jeżdżą i jeżdżą i nic. Jeżeli ktoś ma wiecej kaski żeby dorzucić to najbardziej polecam 2.0T. To idealny silnik, również do lpg.

W miatę ok, tzn od początku mam mały problem żeby sztbko wbić bieg wsteczny. Trzeba dobrze i precyzyjnie powoli go "włożyć" bo jak zrobię to szybko to będzie zgrzytał. Tak już mam 6 lat. Wszystkie inne biegi chodzą idealnie i precyzyjnie.

Bez zastrzeżeń. Auto komfortowe (profil opony 55) i jak dla mnie precyzyjne w prowadzeniu. Reakcja na kierownicę bardzo dobra. Nie pływa. Bardzo dobre prowadzenie.

Dopiero vectra C miala bardzo dobre zabezpieczenie antykorozyjne. Wcześniej vectra B byla przykładem rozkładu blachy, tak w modelu C absolutnie zero jakichkolwiek nawet najmniejszych ognisk korozji. Jak piszę tą opinie to auto ma 15 lat. Jak widzę w autach 5 letnich ogniska korozji to ogarnia mnie przerażenie. Tutaj 15 lat i nie ma mowy o czymś takim.

Jest super. Rownież lusterka są odpowiedniej wielkości wiec widoczność ogólna bardzo dobra. Z parkowaniem tyłem też bez problemu bo tylna szyba opada pionowo w dół.

Na minus - klimatronik dwu strefowy. A raczej jego regulacja i samo włączanie. Ku... kto to wymyślił. Powiedzmy ze chcemy włączyć klime i zmienić nadmuch z szyby na pasażerów. No to zaczyna się wchodzenie do menu, póżniej do "podmenu" i się bawimy. Jadąc autostradą 140km to jest to niewykonalne. Kretyn to wymyślił. A tak tylko poza tym jednym minusem, wszystko idealnie na swoim miejscu, przyciski duże, czytelne. Prędkościomierz duży, bardzo czytelny i bardzo łądnie podświetlona deska rozdzielcza nie męcząca oczu.

Zarówno zima jak i lato idealnie. Szyby w deszczu nie parują.

Nie no tutaj to......mistrzostwo. Zwłaszcza jak porównuje z autami dużo mlodszymi, które zazwyczaj w środku są bardzo zabudowane. Po przesiadce z vectry np. do opla insigni.....no to mam klaustrofobie. Nagle okazuje się, ze nie mam miejsca na nogi, boczny tunel mnie uwiera, wszystko ciasne i robione dla chłopczyków do max 170cm wzrostu z nóżkami w leginsach. Wsiadam ponownie to vectry i jestem znowu w salonie na kanapie. Wreszcie dużo miejsca. Ogólnie wiecej miejsca niż u konkurencji z tych samych lat.

No tu można to podzielić na dwie części. Bo wyciszenie auta samo w sobie jest na prawdę dobre. Natomiast problem robi się przy większych prędkosciach....ale to chyba we wszsytkich autach nie mających 6 biegu. Bo szumu wiatru czy odgłosu nawierzchni nie słychać, o czym świadczy bardzo dobre wyciszenie. Slychać jedynie silnik i jego obroty. Bardzo ale to bardzo brakuje 6 biegu. Auto moglo by jechac szybciej ale obroty jak dla mnie nie pozwalają ...no i wtedy jest głośno.

Jako spokojny człowiek, głowa rodziny w głównej mierze patrzę na koszty utrzymania. I tutaj vectra ma ocenę maksymalną. Może nawet powiem tak. Nigdy nie jeździłem tak długo jednym autem i nie dokładałem tak mało. Kupiłem z pewnego źródła, celowo bardzo dużo przepłaciłem i 6 lat tylko sporadyczne koszty eksploatacyjne.

Ceny tych aut w dzisiejszych czasach są śmieszne wiec nie ma co pisać.

Ocena celująca. Największe awarie jakie borykają to auto to wymiana oleju, filtrów i żarówek. Olej co 10tys valvoline 5w30, filterki 50zł i żaróweczka 10zł. Po prostu ideał. Stać mnie na dużo nowsze auto ale....po co. Po to żeby się stresować czy awaria jest w tysiącach i który mechanik się podejmie? Dla mnie spokój psychiczny jest ważniejszy. Vectra daje mi właśnie spokój psychiczny.

Wzorowo, idealnie, bezawaryjnie.