Ocena kierowcy - Opel Vectra C Hatchback

V6 + 6-biegowa skrzynia automatyczna NIE nadaje się do codziennych przejażdżek po mieście, natomiast na trasie.... mmmmmalina!

Od razu powiem, że to nie Opel, tylko Vauxhall, taki nibyopel i pracuje z 6-biegowym automatem. Mimo, iż mówią, że łatwo zatrzeć ten silnik, to mimo usilnych starań, mnie się nie udało (jeszcze...). 400 Nm dostępne od 1900 obrotów,czyni z tego auta Bestię. Śmieszą mnie komentarze znajomych, typu: \"Moje A*** z silnikiem 2.0 miało więcej koni\"... Dopowiadam \"dostępnych przy DOBRYCH warunkach od 6500 obr., czyli nigdy...\". Ten silnik jest niesamowity, pomimo jego zużycia paliwa (wciśniesz mocniej, na wyświetlaczu zobaczysz i 40l/100km chwilowego), ale to nie o to chodzi. Ten silnik nie nadaje się do miasta, natomiast na trasie.... Mmmm.. Aż się chce wyprzedzać! Od 60 mil na godzinę do 100 nie zdążysz złapać zapalniczki, gdy niechcąco przyciśniesz pedał gazu...

W związku z dużą mocą silnika i ogromnym momentem obrotowym, ten wóz, korzystając z automatycznej skrzyni biegów, potrafi cię przewieźć przez masto na 2-gim biegu........ Dobrze, że można jako-tako samemu zmieniać biegi. Tylko, że... To, że widzisz 4 na wyświetlaczu nie znaczy, że jedziesz na czwartym biegu.

No, szerokie \"kapcie\" (225) trzymają się drogi, ale mają spory udział w zużyciu paliwa. Promień skrętu mógłby być lepszy.

Może być, aczkolwiek wewnętrzne lusterko wsteczne mogłoby być zainstalowane nieco wyżej (sorry, mało jest kierowców, którzy mają metr pięćdziesiąt wzrostu....)

Kierownica po prawej stronie, włącznik awaryjnych po lewej? Wszystko jak w Oplu...

Ustawienia \"klimy\" może spowodować ból głowy nowym nabywcom.

Ciasny dość z przodu, kurde.. Z tyłu dzieci nigdy się nie żaliły.

No, jak na \"fałszóstkę\" - nieżle.

Spalanie w mieście - tragedia, na trasie - ta kultura pracy, przyspieszenie... Niesamowite wrażenia. Znaczy nieżle.

Nie wiem, bo to auto firmowe, a najlepsze auto, jakie by nie było, to auto FIRMOWE. Ja oceniam je jako \"Doskonałe\".

Jeszcze mnie nie zawiódł. (Auto serwisowane w ASO)

Też jeszcze nic się nie popsuło. (Na jego szczęście, bo zrobiłbym mu POGRZEB WIKINGA.....)