Ocena kierowcy - Opel Vectra C Hatchback

Autko 280tys 2,5tys przejechałem i nie bierze oleju na razie. Po kupnie konieczna wymiana pokryw zaworów jak i uszczelka kolektora dolotowego - ktoś będzie chetny na te autko trzeba to sprawdzić. Autko ma to coś w sobie , Ja zawsze słucham muzyki w aucie , lecz nie w tym . Ponieważ uruchamia sie bajecznie jak statek kosmiczny lub lokomotywa nic jakiś brzdęcik turkujący. Faktycznie że silnik ryczy po przekroczeniu 3,4 -4 tys obrotów. Mógł by Opel wypuścic z silnikiem 3.6 :D to by było super. Duży plus skrzynia manualna 5 biegowa - też trzeba uważać bo naprawa z kołem zamachowym to az 5tys zł.Nowe wszystko wiadomo. Jadąc autem czuje sie jak bym szedł z 40 letnią dziewicą , niby srednie autko i opel ale Ma to coś w sobie. Czasem prosi sie żeby troszkę przygazować . To jak prowadzić byka na smyczy który czasem sie wyrywa. Duży plus prostota że łatwo mozna porozkręcać i złożyć nie które rzeczy do naprawy np. nie działajacy przycisk szyb , wystarczy podważyć rozebrać i wyczyścić i działa. W VW Passat musiałem tapicerkę sciągać , a tu nie trzeba. Mógł by wiekszy bak być w aucie niż 60L. 50L. i włancza sie rezerwa. W tym modelu trzeba uważać bo z tyłu zawieszenie jest o 13cm niższe niż przód. Przepraszam za błedy lecz opis jest pisany na szybcika (małe dziecko)

Silnik ma moc , nie sprawia na razie problemów. Uruchamiając silnik mam wrażenie że odpalam Lokomotywę lub prom kosmiczny , piękny dzwięk nie powtarzalny. Rykot silnika zaczyna sie od 3,5 tys , wtedy daje po sobie znać że budzi sie potwór z rykiem.

Fajnie chodzi i bez problemowo , gdy auto zimne to ciężko chodzi lecz trzeba chwilke poczekać 1min aż silnik pochodzi i biegi chodzą dobrze. Najlepiej wymienić olej w skrzyni , koszt 300zł z robocizną . Wchodzi 2litry. W Moim przypadku olej był cały czarny i stary już.

Bardzo czuły niż VW passat. Wystarczy że wjadę na kamyk , w dziurę , lub nie równa nawierzchnia a już samochód znosi w lewo lub w prawo. Myślałem że coś z geometrią itp. Lecz zbieżnosć , geometria wszystko ok. Gdy chcemy ominąć gwałtownie dziurę lub przeszkodę radzę delikatnie kierownicą manewrować bardzo czuła na mały ruch.

Dobra. Trzeba zakonserwować spód. Ponieważ po 18 latach nie jest że , oznaki lekkiej rdzy ale konserwacje polecam.

Widoczność dobra, z miejsca kierowcy widać maskę , VW Passat tego nie było przy Moim wzroście 190cm. Tył też dobrze widoczny , nic nie Mogę złego powiedzieć.

Niestety. Więcej Miejsca było w Passacie B6 . Całkiem odsunięcie przedniego fotela kierowcy to bardzo mało miejsca z tyłu, że ledwo nogi wcisnąć.

Ogrzewanie chodzi dobrze , jak i wentylacja, mocniejszy nawiew przydał by sie na tył. Duży plus zasługuje nawiew na przednią szybę , bardzo szybko odparowuje przednią szybę itp.

Autko mogło by być 20cm dłuższe żeby wiecej wygody było miedzy kierowcą a pasażerem. Nie czarujmy sie , jeśli kierowca ma prawie fotel odsuniety to z tyłu osoba ma przekichane , czuje sie jak śledz w pusce.

Tutaj troszkę gorzej. Słychać po dziurach lub kjostce plastiki troszkę jak trzeszczą lub zawiasy jak strzelaja w dzwiach .

Jeśli nic sie nie psuje to tylko lać paliwo i wymieniać filtry i oleje.

Stosunek do ceny , nie wiem od nowości nie mam tego auta .

Przejechane 2,5tys km. Na razie żadnych awarii nie ma , chyba że kupiliśmy autko i są niespodziewane rzeczy przez paprochów do poprawy.

Nowe obudow pokryw zaworów oraz uszczelki kolektora itp. i inne oryginalne części.