Ocena kierowcy - Opel Vectra C Hatchback

Samochód to: Vectra 1.8 140 koni, rocznik 2008, wersja wyposażenia 'Design'. Vectrę kupiłem w 2016 roku z przebiegiem około 150 tys km. Założyłem LPG, przejechałem około 70 tys km w 3 lata, potem auto sprzedałem z powodu rosnącej awaryjności. Większość napraw robiłem sam, także miałem okazję prześledzić jak ta Vectra wygląda od 'wewnątrz'. Ogólnie dobrze. Samochód kupiłbym jeszcze raz, natomiast awaryjność jakiej doświadczyłem z czasem obniża ogólną ocenę. Po szczegóły odsyłam do poszczególnych sekcji poniżej.

Silnik ma oznaczenie Z18XER i jest ok pod warunkiem, że działa :) Newralgiczne punkty to: 1) Koła zmiennych faz rozrządu (2 sztuki, ssąca+wydechowa) + zaworki sterujące 2) chłodniczka oleju (umieszczona w bloku silnika, z czasem uszczelka parcieje i olej miesza się z płynem) 3) ręczna regulacja luzów zaworowych 4) do dziś niewyjaśniona awaria elektryczna, która unieruchomiła auto i spowodowała, że sprzedałem wóz. Ad1) Wszystkie z powyższych przerobiłem. Najpierw padła ta uszczelka przy około 160 tys km - naprawa upierdliwa, bo trzeba rozebrać układ wydechowy Ad2) Koła zmiennych faz rozrządu zaczęły 'klekotać' przy rozruchu praktycznie od razu po kupnie (wiek auta 8 lat, przeb 150tys km). Przejechałem tak z 60tys km, po czym owe klekotanie zaczynało utrzymywać się również na ciepłym silniku. Wtedy wymieniłem koła (oba, INA, 720zł) i chodziło już dobrze. Z zaworków poleca się ściągnąć siateczki filtrujące, co zrobiłem, ale nie zauważyłem po tym zmiany. Ad3) Pierwszy pomiar luzów zrobiłem przy około 200 tys km i 10 zaworów wymagało regulacji. W tym dwa zawory miały luz na poziomie 0,04 mm, co nie sugeruje nic dobrego.. Regulacja odbywa się poprzez wymianę szklanek, a więc trzeba zdemontować wałki rozrządu, żeby dokonać regulacji. Dwie szklanki o największej różnicy kupiłem nowe (80zł sztuka w InterCarsie), resztę przeszlifowałem u szlifierza (100zł za fatygę). Po całej operacji dużej różnicy w pracy, czy osiągach silnika nie zauważyłem, ale powinno to przedłużyć jego żywotność. Ad4) Któregoś dnia silnik po prostu przestał działać podczas jazdy. Wyłączył się bez ostrzeżenia. (Przestał działać zapłon, brak reakcji na kluczyk) Podmieniłem ECU, rozbierałem rozrząd, przejrzałem wszystkie bezpieczniki. Nic nie pomogło. Aż któregoś dnia, po około dwutygodniowym postoju po prostu odpalił. Auto jeździło przez parę miesięcy normalnie, aż pewnego dnia znów silnik (zapłon) umarł, by potem znów sie odrodzić. Do dziś pozostaje to dla mnie zagadką, bo jedyne co mogło mieć wpływ na to, to "poruszanie kabelkami", czy to była wadliwa masa, czy brak styku na jakiejś wtyczce.. nie wiem. Auto sprzedałem jako uszkodzone.

Skrzynia 5 biegowa, oznaczenie F17. Niestety nie jest to udana konstrukcja w Vectrach, czy Oplach ogólnie, bo z czasem wyciera się wałek (już nie pamiętam, czy atakujący, czy ten drugi). Problem jest na tyle poważny, że mało kto chce się podjąć naprawy - trzeba napawać zeskrobany z wałka przez łożysko materiał, albo wstawić cały nowy wałek. U mnie problem pojawił się jakoś przy 210 tys km i po analizie problemu postanowiłem wymienić całą skrzynię na regenerowaną, co wyszło (razem z przeglądem gwarancyjnym) blisko 3000zł. Wcześniejsza wymiana oleju, żeby skrzynię wyciszyć nic nie pomogła. Przełożenia takie sobie, bo przy 140-150 km/h na kołach 16 cali obroty są na poziomie 4 tys obr/min, więc moim zdaniem relatywnie wysoko jak na 140 konny silnik.

tu nie mam żadnych zastrzeżeń. Auto prowadzi sie w porządku

Vectra zasługuje na przyklask dzięki ochronie antykorozyjnej. W 11 letnim aucie całkowicie zero korozji. Dotyczy to też elementów zawieszenia - wymiana piasty przedniej jak w nowym aucie, nic nie zapieczone, śruby dają się odkręcić.. Da się zrobić niekorodujące auto? Da się!

nie mam zastrzeżeń. Widoczność w porządku

nie mam zastrzeżeń. Ergonomia w porządku

Bez zastrzeżeń. Chłodzenie z klimy jak i ogrzewanie z automatycznego nastawnika nawiewu jest w porządku.

Bez zastrzeżeń, miejsca jest pod dostatkiem

Myślę, że to jest mocna strona Vectry. Dużo jeździłem w trasach i komfort jazdy (związany właśnie z wyciszeniem) jest moim zdaniem wysoki. Nawet przy prędkościach autostradowych ~150km/h w kabinie można normalnie rozmawiać i podróż nie jest męcząca

Ocena obniżona przez awaryjną skrzynię biegów, konieczność dbania o luz zaworowy i awaryjne koła zmiennych faz rozrządu

Z jakiegoś powodu w Anglii Vectry są dużo tańsze niż w Polsce. Za 8 letnie auto z przebiegiem 150 tys km z pełną historią serwisową od pierwszego właściciela z bardzo dobrym wyposażeniem (pół skóry, tempomat, aut klima.. ) zapłaciłem 1400 funtów (w Polsce podobne egzemplarze widziałem w widełkach 15-20 tys złotych). Sądzę, że cena zakupu w Anglii jest bardzo korzystna w odniesieniu do tego "ile samochodu" jesteśmy w stanie za to dostać. W Polsce już trochę mniej.

Z drobiazgów własciwie pojawił się tylko jeden problem - panel wentylacji/klimatyzacji czasami błędnie kierował powietrze. Po nastawieniu na przykład na nogi, wiało na szybę, nastawa na szybę, kierowała nawiew na twarz i tak dalej.. Nie naprawiałem tego, zdarzało się tak losowo i ostatecznie nie wpływało znacznie na użytkowanie auta

Jak już się zacznie sypać.. To kaplica :) Przez 3 lata i 70 tys km wyszło (nie wliczając eksploatacji typu hamulce czy rozrząd): 1) uszczelka chłodnicy oleju (ok. 1000 zł) 2) koła zmiennych faz rozrządu (720zł za części) 3) cewka zapłonowa 300zł 4) termostat 300zł 5) skrzynia biegów 3000zł 6) skraplacz 250zł 7) spawanie wydechu 100zł total: 5670 zł