Ocena kierowcy - Opel Vectra B Sedan

Jest źle. Raz w miesiacu pakujesz w auto przynajmniej 300/350 zł. I to sa drobne sprawy, a to zawieszenie a to wydech a to znowu cos przy silniku. A to wymiana kabli i tak bez końca. W ciągu roku wydałem ponad 3k. Dmuchawa z wentylatora padła, uzywka allegro 250 zł wymiana 100 zł. No i rdza. Auto myte, dbane ale ciagle cos sie sypie. Nawet wersje 2000 niebite maja ten problem.

Dlaczego taki silnik oceniam źle? Może to drobny szczegół ale broń Boże żeby w cos sie stało w trasie, 90% szans ze wracasz na lawecie lub na holu. Moc przyjemna, wyprzedzanie, elastyczność to mnie wprowadziło we zdumienie. Na 5 biegu jechac 40 km/h bez dławienia + tempomat po prostu rewelacja. Ale ta awaryjność! Koszty obsługi samego silnika , no i wymiana swiec, kabli itp przyzwyczaj sie ze koszty poszybują w kosmos. Przykładowe ceny : Kable ok 150 zł ( zamienniki) Cewka zapłonowa dobry zamiennik ok 280 zł ! Oryginał min 480 Bosha. Silnik krokowy 680 ! Vectra 2.0 silnik krokowy ok 150 zł. Elementy gumowe które łącza kolektor dolotowy w całosć minimum 150 zł na jedna stronę. Jak ci rozewie jeden nigdzie nie pojedziesz nawet na trasie ... Przestrzen pod maska , nie ma gdzie reki włożyć, za ciasno. Nieprzemyślane...

Tu nie ma źle , biegi sa gdzie byc powinny. Wchodza łatwo i przyjemnie.

Jedzi sie przyjemnie, do puki sie cos nie wyrobi w w wahaczu. Chociaz robocizna nie jest droga jak i częsci.... ale trwałościa to nie grzeszy. Ale przyjemnie sie jedzi, drogi bardzo dobrze auto sie trzyma. Daje poczucie bezpieczeństwa i wygody.

Z tym tez tutaj nie ma problemu. Przód tył , wszystko ok.

Wszystko pod ręka, moja wersja to CDX. Wiec sterowanie radiem w kierownicy, klimatronik itp. Wszystko w zasięgu ręki.

Grzeje szybko, chlodzi równie dobrze. Jak pisalem wyzej ,moja wersja ma klimatronik. Przyjemne, szybkie i wygodne. Nic nie paruje o ile wszystko dobrze odgrzybione i filtry po wymianach. A dlaczego tylko dobrze? Kup paroletniego opla z klima to sie dowiesz. Chłodnica z klimy zawsze przegnije w koncu. Efekt? Trzeba kupic nową ok 350 zl .

Z tym nie ma problemow . Moja rodzina to zestaw 2+2. Ja siedze wygodnie, zona również, cieciaki maja sporo miejsca z tylu. Przy wzroscie 190, ustawiam fotel do wygodnej pozycji i z tyłu jeszcze sporo miejsca jest. Fotele całkiem przyjemne, często robie trasy do Zabrze-wawa i jesli nic ci w aucie sie nie psuje można jezdzić.

Wszystko jest ok. Silnik 2.5l jednak ma swoje prawa. Słychać go w srodku, szczególnie powyzej prędkosci 100km. Nic uciązliwego , ale moj Brat ma wersje 1.6 i u niego jest o niebo lepiej. Dzisiaj nie wiem czy moc jest warta tej ciszy ktora on ma...

Dlaczego doskonale? Silnik 2.5 l i w trasie przy sredniej prędkosci 100/130 na gazie spala od 6/8.5 l. Jest rewelacyjnie, wydaje mi sie ze to spora zasługa tempomatu. Poprzednio mialem lanosa, tez gaz w trasie palił tyle samo a jednak moc mniejszaa w zasadie brak porównania :)

W 2008 dalem za nia 13k. Wersja CDX czyli : klimatronik, wspomaganie, pełna elektryka, podgrzewane lusterka, regulowane siedzenia, ABS i ESP. I nie było warto. Praktycznie na dzień dobry wpakowałem 1k , wymiana świec, cewki, kabli , klocków i elementów zawieszenia. I? Dwa miesiace później juz cos wyskoczyło. W durnym lanosie nie było tylu problemów. Ps. Dziwne ze aż tu tak sie nie skarżą na te auta. Mechanicy zgodnie mówia ze jest to auto nieprzemyślane i drogie w utrzymaniu. Ceny jak za merca, a klasa jednak nie ta...

A to żarówka sie przepali w desce rozdzielczej. A to cos źle podswietlenie w klimatroniku działa.

Cóż, to jest chyba temat na który najwiecej mogę napisać. Szczerze? Jesli nie liczą sie dla ciebie koszty kupuj te auto. Lecz jesli myslisz ze zyskujesz moc,wygodę i pewnosć bo to V6. TO SIE MYLISZ! Częsci dużo droższe od wersji z silnikami 1,6/1,8/2.0 benzyna. O zamiennikach często można zapomnieć bo ich po prostu nie ma. A ceny u hurtowników kosmiczne. Awaryjność? Porażająca! Gumy łączące elementy kolektora dolotowego! To jest jakas porażka konstrukcyjna. Jedna pęknie nie jedziesz! Mojej żonie padła 130km od domu, dobrze ze mialem zamienne, musialem jechac i naprawiać w nocy. Porażka, ciągle coś. Układ elektryczny! Zgroza! Kable pękają same, wilgoć,deszcz, to twoj najwiekszy wróg. Troche wody i juz obroty plywaja, lub auta niezapalisz. Jedziesz do 10 mechanikow nie wiedza co jest grane. Jak pisalem brat ma wersje 1.6, zadnych takich problemów. Ile nerwów, godzin pod maską spędziłem. Zawsze strach... Nie daj sie nabrać na moc! Nic nie zrekompensuje tygodni u mechaników. Moja wlasnie stoi pod blokiem znowu podziekowała, spadł deszcz ... Nigdy wiecej Opla , czy auta z dziwnym nie popularnym silnikiem! A zapomniałbym o ukladzie wspomagania, pompa nowa hmm .... brak. Jedynie uzywka allegro lub regeneracja. Uzywka ok 150 zł , regeneracja 350.