Vectra B 2.0 poliftowa (bo przed 1999 podobno jakość była gorsza) jest ogólnie autem dobrym. Zaletą są: wygląd i prestiż, dobre wyposażenie, dużo części używanych z anglii, wiele zamienników, dobra klima i ogrzewanie, w sumie niezły ale też niespecjalnie zrywny silnik. Słabe punkty to podatne na nasze dziury zawieszenie, średnie hamulce, taka sobie widoczność. Jeśli miałbym kupić ją jeszcze raz..... Kupiłem ją tanio i dlatego jej to wybaczam - za tę cenę miałbym starszego, nieciekawego VW czy audi 1.6 z szybami na korbę....
Wrażenia
4,0
Silnik
Ociera się o ocenę doskonałą, bo brakuje mu jedynie mniejszej hałaśliwości przy wyższych obrotach. Nie brakuje mu za to miękkości na niskich obrotach, wprost z 1000-1500 obr/min sunie mięciutko do przodu bez trzepania. 136 koni nie zachwyca i daje się odczuć dopiero przy mocniejszym pałowaniu. Generalnie to auto jakimś specjalnym sprinterem spod świateł nie jest. Nie wyobrażam sobie mniejszego silnika w tej krowie (moja wersja ma prawie 1400kg)
4,0
Skrzynia biegów
Niektórzy narzekają i mają rację - w vectrze kolegi lewarek chodzi bez wyrazu, trzeszczy i ma luzy. U mnie biegi wskakują bajka. Co do skrzyni - na razie nie widzę wad może oprócz ciut za długich przełożeń. Trójka pod 180km/h? Czemu nie... :)
4,0
Układ jezdny
I dobrze i niedobrze. Plus za dobre trzymanie w zakrętach, w które chętnie i szybko wchodzi (kwestia za szybkiego ukł. kierowniczego). Więc plus jest odrazu minusem. Kolejny minus - Vectra B jest troche za podsterowna. Kolejny minus: przy załadunku buja tyłem jak cholera, jak piłka; jedynie na pusto jest OK.
Komfort
3,0
Widoczność
Przeciętnie, bo i grube słupki przeszkadzają, i wysoki kufer nie pomaga. Na szczęście mam oryginalny parktronic i życie staje się prostsze
2,0
Ergonomia
Spytacie dlaczego źle - ano dlatego, że poza roverem 216GSi którego miałem kiedyś, nie było auta w którym nie dało by się poustawiać foteli, kierownicy i lusterek tak, by siedziało się wygodnie, bez zbędnego wyginania się raz w tę, raz w tę. Moja Vectra ma wszelkie nastawy i regulacje, ale są tak niefortunne, że jazda staje się męką. JEstem osobą wymiarową, 180cm wzrostu stąd tym bardziej mnie to dziwi że opel (a posiadam szóste auto tej marki) po tylu latach spieprzył ergonomię w swoich autach). Syf.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Naprawdę nie ma na co narzekać. Mimo że auto jest ciemnozielone, wystawione na słońce szybko się przewietrza i schładza. O zimowych oprankach nie nagrzewa się zbyt długo. Irytują trochę podgrzewane fotele, które działają po dłuższej zwłoce, a potem pieką niemiłosiernie.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Taka sobie. Podkreślam - TAKA SOBIE. Miałem Vectrę A i była przepastna, z przodu jak i z tyłu, bagażnik również jest mniejszy niż w VA
5,0
Wyciszenie
No tu jest ładnie. Poza trzaskami tapicerek, trzeszczeniem fotela i szumiącymi oponami (nie kupujcie tanich opon do tego auta!!!) jest naprawdę cichutko. Silnika nie słychać na postoju
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
W sumie jak na masę (1380kg) i silnik z 16 wentylami auto pokazuje podstawowe zasady fizyki. Ponieważ jest opływowe, przy płynnej jeździe na trasie pali mało (7-8 litrów). W mieście już zaczyna być mniej ciekawie - 11,12,13 litrów to normalka nawet przy spokojnej jeżdzie. Daję ocenę przeciętną bo opel vectra B nie kontynuuje sławy Opla jako marki aut oszczędnych
5,0
Stosunek jakość/cena
Nie przepłacaj bo atut tych samochodów to lepszy stosunek ceny/jakości niż w Audi czy VW. Więc kupno vectry B równorocznej z jakimś Audi jest bez sensu - przegra większością punktów. Jej zaleta to piękno linii, ciekawe wnętrze, wyposażenie (jeśli je ma) i cena
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jak narazie: przekaźnik ogrz.szyby, regulacja reflektora, urwane plastiki tu i tam, to trzeszczy i tamto trzeszczy