Silnik
: Jeśli szukasz auta pewnego i któremu można zaufać i z którym chcesz mieć tzw. "świety spokój" nie kupuj VECTRY B i Vectry C. Oba samochody technicznie sa podobne! Jedyna dobra Vectra to był model "A" już w dzisiejszych czasach muzeum i znalezienie dobrej Vectry A graniczy z cudem! W tej ocenie jednak skupię się na modelu B-FL z końca produkcji. Opisywane auto to Viki z Polskiego salony z Inowrocławia, przebieg orginalny potwierdzony w salonie Opla z orginalna ksiazką serwisową w tej chwili 138 tysiecy wiec można pow bo z tego rocznika znalezienie auta z tym przebiegiem 100% orginalnym to prawdopodobieństwo bliskie trafieniu szóstki w totka. Samochód cieszy oko, ale ładniej wyglada niż jeździ przekonałem się niestety na własnej skórze o tym. Auto ma ładna linie ponadczasowa sylwetkę i wizualnie naprawde może się podobać nawet po upływie kilkunastu lat od premiery. Pozytywnie zaskakuje dynamiczny silnik. Nawet bardziej niz pozytywnie! Na drodzie pod tym względem nie nalezy mieć żadnych kompleksów. W tym aucie jest naprawde czym przydusić a predkośc maksymalna powyżej 200 km/h to naprawde przyzwoity wynik. Na plus tez jest spalanie w tym aucie na poziomie 7-8 litrów a na autostradzie przy spokojnej jeździe bez wariactw i predkości do 120-130 km/h mozna zejśc nawet w okolice 6 - 6,5 litra co w benzynie uważam za rekord bo niektóre diese o podobnej mocy palą podobnie. System nagłosnienia i fabryczne audio tez zasługuje na pochwałe. Dwa basowe dwudrożne gołośniki z przodu dwa z tyłu sopranowe plus 4 cykawki naprawde dają radę i ładnie brzmią, do tego mamy sterowanie radiem w kierownicy. Na tym jednak koniec zalet a o wadach mógłbym pisać do jutra! Samochód bardzo głośny w środku. Szumy z tyłu i odgłos toczących sie opon auta jadącego przede mną to u mnie zaskoczenie najwieksze wywołało po pierwszych dniach spedzonych za kierownicą tego auta po przesiadce z OMEGI B. Deska rozdzielcza skrzypi i trzeszczy nieprzyjemnie, wielowahaczowe zawieszenie z tyłu wali na dziurach i rekordowo szybko się zużywa nawet na stosunkowo dobrych drogach tu w Austrii gdzie użytkuje ten samochód, hamulce za słabe do masy auta i mocy silnika, w co drugim aucie problem z pływającymi obrotami, zapalającym się bez powodu Check control i gasnącym po chwili, czeste problemy z zaworem EGR, źle zabezpieczone nadwozie przed korozją (a właściwie niezabezpieczone wcale bo brak jest ocynku) ogólnie auto widać że niedopracowane jak każdy Opel z tamtych lat. Samochodu skreślić totalnie nie można ale jak napisałem na wstępie nie jest to auto z którym bedzie spokój podczas użytkowania i jeśli ktoś ceni sobie niezawodność to na tym samochodzie się srodze zawiedzie.