Ocena kierowcy - Opel Vectra B Kombi

Moralna_Lewatywa, 12 lat temu

Silnik 2.0 i 16V 136KM 100kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 212 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Opel Vectra B Kombi 2.0 i 16V 136KM 100kW 1996-2000 - Oceń swoje auto

2,62

38% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Wyposażenie jak za te pieniądze na poziomie dobrym.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : Wszystko naraz. Ciągłe awarie i strach opuszczania przez nie miasta.

Zawieszenie : Wydajesz raz w roku 1200zł na remont zawieszenia. Po pół roku jednak stuki wracają.

Karoseria : RDZA RDZA RDZA RDZA RDZA RDZA RDZA RDZA RDZA RDZA

2,0

Całokształt

Fajne autko jednak ulegające powolnej biodegradacji. Słyszę, przechodzą obok garażu, jak zjada je rdza.

Wrażenia

3,0

Silnik

Osiągi auta są w zasadzie wystarczające dla osoby, która nie szuka wrażeń. Sprawne wyprzedzanie i w zasadzie niskie spalanie (jak na 2.0) są zaletą tego silnika. Traumą są liczne awarie zarówno poważne jak i drobne. Całe szczęście dostęp do rozpadających się czujników jest dobry i każdy, nawet domorosły, mechanik da sobie radę z większością napraw.

2,0

Skrzynia biegów

Skrzynia ma dobre przełożenia. Nie trzeba ciągle machać lewarkiem żeby płynnie poruszać się po mieście. Masakrą jest niestety jakość wykonania pierdół ze skrzynią związanych - lewarek i cały mechanizm zmiany. Cięgna trzeba co jakiś czas przesmarować i wyregulować. Lewarek pracuje ciężko (pomimo wymiany koszyka jabłka) i bardzo nieprecyzyjnie.

1,0

Układ jezdny

Autko ma dosyć sympatyczne zawieszenie, które jeśli już nie stuka,to pewnie zaraz zacznie. Vectra mści się na właścicielach za stan naszych dróg. Raz w roku generalna wymiana wszystkich gum zawieszenia. Nawet nie oszczędzając (całość lambforder) udaje się w ciszy przejechać pół roku. Po upływie roku tylne koła już składają się ku górze przypominając indiański wigwam. UWAGA - nie wożę ciężarów i bardzo uważam na nierówności i jak ognia unikam krawężników.

Komfort

4,0

Widoczność

Jak na kombi nie ma co narzekać. Widać gdzie auto kończy się i zaczyna. Małe boczne lusterka są tylko kwestią przyzwyczajenia i optymalnego ich ustawienia. Słupki szyby przedniej niewielkie przez co manewry da się wykonywać sprawnie. Tragedii nie ma ale klaskać z radości też nie można.

3,0

Ergonomia

Plastiki miękkie, dostęp do czytelnych przycisków i pokręteł dobry. Sterowanie radia z kierownicy to dodatkowy atut. W dosyć wygodnych siedzeniach można bez odleżyn przejechać kilka set kilometrów. Chyba, że wcześniej szlak trafi pasażerów przez skrzypiącą regulację lędźwi i lipnego plastiku podszybia.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Zasadniczy plus tego auta. Ogromne kratki nawiewów, sprawna klimatyzacja (u mnie manual) w lecie szybko tworzą przyjemny chłodny klimat a zimą rozgrzeją każdego zmarźlucha.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Dzięki przeciętnej regulacji fotela kierowcy uzyskuje się przeciętną pozycje za kółkiem. Na przestrzeń, pomimo niewielkich gabarytów, nie można narzekać. Pasażerowie tylnej kanapy (o ile jest ich mniej niż 3 osoby) również nie będą płakać żądając ciągłych postojów. Wiadomo, że van to nie jest więc salonów nei można oczekiwać. Można cieszyć się tym co się otrzymało za te pieniądze.

5,0

Wyciszenie

Akurat tego może pozazdrościć niejedno współczesne auto kosztujące 7 razy tyle co ten opel. Nawet przy 160km/h (o ile w czasie rozpędzania nie dojdzie do awarii) w aucie można rozmawiać z pasażerami bez zbędnego podnoszenia głosu. A niech tam - daje doskonale (chociaż tu)

Ekonomiczność

1,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Masakra, masakra, masakra. Dbam o ten samochód jak tylko mogę. Pieszczę jak się da ale bez co najmniej jednej w miesiącu wizyty w warsztacie się nie obędzie. Części są jednak tanie i dostępne (i to nawet oryginalne) jednak częstotliwość ich kupowania jest zatrważająca. Spalanie znośne. Gdyby nie częste wydatki warsztatowe byłoby ekonomicznie.

3,0

Stosunek jakość/cena

Jak za tę cenę - spoko. Utrzymanie względnie tanie ale częstotliwość ładowania kasy zatrważająca!

Niezawodność

1,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Cisną się strasznie niecenzuralne słowa stąd ograniczę się tylko do #$%^&@&#$%!!!!!!!!!! Czy rdza jest drobiazgiem? Jeśli tak to mam ten drobiazg na wszystkich już elementach. 2 lata temu działał przy aucie polecany lakiernik. Teraz mam \"rudą\" gdzieś. nie wydam znowu 3tys na coś co zaraz znowu się pojawi. Zaleta - nauczyłem się diagnozować po dźwiękach usterki ;) Garaż stał się nie tylko miejscem postoju auta ale również operacji na otwartym sercu.

1,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Boję się moją vectrą wyjechać dalej niż 50km za Warszawę. Ave ubezpieczycielu oferujący bezpłatną lawetę, z której korzystałem przez ostatnie 3 lata regularnie :) Ściany garażu stały się niemym świadkiem licznych tragedii, szlochów, gróźb karalnych oraz cytatów z \"Psów\". Tragedia!!! Traumatyczna trauma!!!!