Ocena kierowcy - Opel Vectra B Kombi

Ocena mówi za siebie. Jestem po prostu bardzo zadowolony.

Bez instalacji LPG był doskonały. Odpalanie baz problemów, stabilny, równa praca na wolnych obrotach. Jednak ten silnik nie lubi LPG bez wtrysku sekwencyjnego (taką istalację mam). Zimny, jeszcze na benzynie dusi się przy próbie ruszenia. Jedyny sposób na niego to dać mu się nagrzać na postoju do momentu, kiedy przestanie działać układ wysysania spalin (widać to po obrotomierzu, bo obroty nieznacznie spadają do ok. 900 obr/min, no i słychać też:)). Wtedy po dodaniu gazu, przełącza się na LPG i jego praca jest już bez zarzutu. Elastyczność - bez zarzutu.

Jest to kombi, więc ma długie biegi. Do docenienia szczególnie w mieście, bo nie trzeba wajchować. Biegi wchodzą bez problemów i lekko. Czasami jest problem z wrzuceniem wstecznego, który jako ten niesynchronizowany musi się ułożyć. Wystarczy wtedy wrzucić jedynkę a następnie wsteczny wchodzi już OK.

Prowadzenie OK, wspomaganie działa sprawnie. Dobrze zbiera szybkie i ciasne zakręty, ale to nie rajdówka. Łatwy do okiełznania. Poza tym mam ABS i kilka razy pomógł :):):), szczególnie w zimie. Wygodny, ma dość miękkie, zawieszenie, co nie przeszkadza nawet przy max. załadowanym aucie. Nie ma tu nadmiernego efektu "siadania" tyłu.

Do przodu i na boki doskonale. Gorzej do tyłu. Vectra B ma skandalicznie małe zewnętrzne lusterka, umieszczone zbyt blisko nadwozia, wobec tego często nie widać auta znajdującego się tuż za tobą, ponieważ tylna część auta go zasłania. Na szczęście problem rozwiązuje wewnętrzna lusterko, ale jak tylna szyba jest zasłonięta, to trzeba uważać. Poprzednim moim autem była Vectra A i tu widzę pewne uwstecznienie.

Podobają mi się rozwiązania Opla, więc tu ocena jest najwyższa. NIe ma co komentować.

Rozmieszczenie nawiewów i wydajność dmuchawy jest wystarczająca w 100%. Moje auto nie ma klimatyzacji, więc na ten temat nie wypowiadam się.

Zarówno z przodu jak i z tyłu, dużo miejsca na nogi. Oba fotele mają opcję regulacji podtrzymywania lędźwi (tzw. "lordozę"), więc na pewno z przodu można optymalnie wyregulować dla siebie fotel. Z tyłu - rozkładany podłokietnik oraz trzy bezwładnościowe pasy i zagłówki, więc też wygodnie.

Ogólne wrażenie pozytywne. Trochę doskwiera hałas opon przy wyższych prędkościach, ale to też zależy od samych opon. Silnik mruczy przyjemnie, bez uciążliwości.

- Mam LPG, więc już wogóle super. Kiedy jeździłem tylko na benzynie, nie było tak różowo, ponieważ palił ok. 10 litrów w mieście, 7,7 w trasie. Ale z LPG pali odpowiednio 9 - 9,5 miasto i 8 trasa. - Nie psuje się, naprawdę. Ostatnio wymieniałem klocki z przodu i z tyłu - 550PLN (oryginalne, z wymianą), no i uszczeklę pod klawiaturą.

W utrzymaniu tanie (dopóki się nie zepsuje, ale na razie - odpukać - SUPER). Części zamienne (oczywiście nie oryginalne) też doskonale dostępne i przystępne

- Deska trochę trzeszczy, zależnie od temperatury. - Wyświetlacz "gubi" kropki, przez co niektóre cyfry czy litery są łatwe do pomylenia z innymi (np. 8 i 0). - Samoczynnie ułamał się zatrzask trzymający boczek w lewych drzwiach przez co przy zamykaniu od wewnątrz widać, jak się cały boczek rusza. - Zamek podłokietnika pękł, ale nie przeszkadza to. Tylko jak się otworzy podłokietnik, to widać dziurę w tym miejscu... - Żarówki oświetlenia tablicy i konsoli palą się szybko, nie nadążam wymieniać, a jeśli chodzi o zegary, to nie jest to takie proste. Myślę o przejściu na LEDy. - Uszczelkę pod klawiaturą muszę wymieniać co drugą wymianę oleju, bo się "poci".

Nie miałem poważnych usterek (auto mam od ponad 2 lat). No chyba poza tym, że tak jak w modelu A blacha nie należy do najwytrzymalszych. Po zakupie tego auta zacząłem od usuwania rdzy i malowania. Głównie odpryski na błotnikach, przy kołach oraz drobne ubytki na drzwiach dały początek korozji. Poza tym zainwestowałem i zrobiłem totalną konserwację. Po ok. 110000 mój mechanik zauważył, że obie sprężyny przedniego zawieszenia są pęknięte, dlatego auto wydawało się bardzo nisko zawieszone, a ja potrafiłem zawiesić się na niewielkim nawet krawężniku. Koszt wymiany to 300PLN + 50PLN robocizna. Po przebiegu 143000 zaczęła przeciekać chłodnica na łączeniu plastiku z aluminium. Skeiłem, na razie jest OK.