Karoseria
: Karoseria i wnętrze. Auto jest po prostu ładne.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Silnik
: Uszkodzony sterownik pompy wtryskowej. A, że pompa stara i dość nietypowa to dlatego taki kosz
4,0
Całokształt
Ogólnie jestem zadowolony. Duże, pojemne autko z w miarę oszczędnym silnikiem, i ponadczasową linią nadwozia. Nie jest pozbawione wad ale w sumie które auto nie jest. Ja ze swojej Viki jestem dumny bo dzielnie daję radę codziennym trudom. I jak coś jej dolega to daje znać dużo szybciej. Tylko trzeba się umieć wsłuchać.
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik jak zimny pracuje jak czołg, jak ciepły to jak mały traktor ale to kwestia przyzwyczajenia. Ja nie narzekam. Wcześniej jeździłem maluchem ;) 82 koniki (a po tylu latach pewnie już mniej) to trochę mało ale jak się go wyczuje to manewry wyprzedzania można w miarę szybko i bezpiecznie przeprowadzić. Ja rozbujałem Viki do 175 km/h. Raz. I nigdy więcej.
4,0
Skrzynia biegów
Bez problemu. Trochę długie przełożenia. Nie miałem żadnych problemów poza wyrobionym łącznikiem krzyżakowym pomiędzy drążkiem a wybierakiem (2 nie chciała wchodzić (i z 1 i z 3)) 0.5 h roboty i zapomniałem o tym.
3,0
Układ jezdny
Tu już zdecydowanie słabo. Zawieszenie tylko na niemieckie autostrady. Przynajmniej raz w roku wymieniam gumy stabilizatorów przód/tył. A do tego ciągle coś stuka i skrzypi. Niestety po mimo wnikliwego słuchania nie udało mi się jednoznacznie ustalić co. Nie wiem co jest z geometrią... Czasami ściąga w lewo a czasami jest ideał. Puszczam kierownicę i jedzie sam (obserwacje dokonywane na tych samych odcinkach drogi). Bardzo dobre wyczucie drogi. Można wczas zorientować się, że samochód zaczyna jechać gdzie chce ( a raczej gdzie wypychają go prawa fizyki). Gdyby nie wytrzymałość zawiechy była by 5 a tak daje słabe 3.
Komfort
2,0
Widoczność
Źle.Gdyby nie było lusterek to bym nie odczuł ich braku. Musiałem zamontować sobie małe okrągłe lusterka sferyczne, czasami jeżdżę z przyczepą i jej nie było widać. Przez tylną szybę też nie można ocenić odległości. Cofasz, stajesz przed przeszkodą,wysiadasz, a tu okazuje się, że jest jeszcze metr albo półtora. Po dwóch latach już się jakoś wyrobiłem ale zaraz po kupnie to radze potrenować na placu i plastikowych słupkach
5,0
Ergonomia
Wszystko na swoim miejscu, łatwo dostępne. Jak dla mnie bomba. No i wygląd deski. Wiem, że to rzecz gustu ale dla mnie kokpit Vectry B cały czas pozostaje jednym z najładniejszych ( no może po za nowym Civicem). Przestrzeń bagażowa ogromna. Wiadomo, że kombi jest większe ale sedan to totalna porażka. Ja w swojej habecie to mogę spać itp.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
W zimie nagrzewa się ekspresowo. Latem?? Jak w każdym ciemnym samochodzie bez klimy. Kto ma ten wie. Ale daje jakoś rade.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Mam 193 cm i Viki jest jednym z niewielu samochodów w którym muszę przysunąć fotel do przodu :)
Niestety nie mam regulacji kiery. Co do tylnych siedzeń to porażka. Wpada się w nie i ciężko wyjść. Mało miejsca nad głową
4,0
Wyciszenie
Słychać silnik. Ale on i tak głośno pracuje. Jazda z prędkością powyżej 130 staje się uciążliwa chociaż na oponach letnich jest lepiej.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Spalanie wg bardzo dobre. Ceny napraw?? To zależy co. Gumy stabilizatorów - 10 zł. Naprawa pompy wtryskowej w tym modelu - 3800. Szyba - 300,
termostat - 170 itp. Dla jednego to będzie symboliczne dla drugiego tragedia. Wszystko zależy od portfela
4,0
Stosunek jakość/cena
Sprawa indywidualna. Zależy od portfela. Dla mnie ok.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jest ich trochę. Żarówki licznika, żarówki całej deski rozdzielczej raz pracują pół roku a raz pół miesiąca, centralny zamek czasami działa z pilota a czasami nie. czasami zawiesza się siłownik bagażnika i wtedy zaczyna się nurkowanie i rozbieranie z wnętrza.. Dziwne objawy ze światełkiem w suficie. Jak pada deszcz to nie chce zgasnąć i trzeba wyjąć żarówkę. Jest pełno różnych pierdół które ciężko zdiagnozować i które czasami same się naprawiają :o No i oczywiście rdza. W tym Opel jest naprawdę dobry :/ Jak schodzę do garażu to słyszę tylko takie głośne \"chrup chrup chrup\" i widzę jak rdza samochód wpier...a. Teraz na wiosnę będę robił renowacje blach.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Po 212000 km padła pompa ale na szczęście udało mi się dojechać w trybie awaryjnym 100km do mechanika.
Koszt mnie zabił-3800 ale w sumie na kolejne 200000 jest spokój. Padł jeszcze termostat, czujnik temp. cieczy chłodzącej, wymieniałem całe zawieszenie silnika. Staram się dbać o samochód i mam to szczęście, że jeszcze nie jechałem na lawecie. Zawsze dojechałem i zawsze wróciłem. Reszta to wiadome sprawy eksploatacyjne - tłumik, tarcze, klocki, olej, filtry itp. Po tylu latach eksploatacji zawsze coś trzeba wymienić. Ale na szczęście jest dużo zamienników w normalnych cenach
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 DI 16V 82KM 60kW
[l/100km]