Ocena kierowcy - Opel Vectra A Sedan

Auto mam 9 lat, ani raz mnie nie zawiódło i pomimo iż kupiłem FRONTERĘ zostawiłem Vectrę jako drugie auto "w rodzinie". Jest praktycznie niezawodne pomimo dużych oznak korozji, odpala nawet w największe mrozy....być może to zasługa niezawodnego silnika 16SV zasilanego gaźnikowo rodem jeszcze z Ascony (oczywiście bez katalizatora i znienawidzonej przez kierowców sondy lambda). Vectra posiada wręcz zdumiewające właściwości jezdne...idealnie spisuje się w zimie na śliskiej nawieższchni, nawet na letnich oponach (a wiem to z własnego doświadczenia). W lecie, na suchej - nie muszę pisać!!! Kiedyś kosztowała majątek, dziś można kupić za grosze, ale czy łatwo będzie znaleźć w miare nie wyrżniętą....trzeba poszukać,a naprawdę warto!

PERFECT!!! ...263tyś.km. bez remontu i pali od pierwszego kopa. 82PS gaźnik.

Przełożenia zestawione znakomicie.

Super - McPhersony + belka = nie do zarżnięcia.

Widoczność wręcz idealna.

Wszystko na swoim miejscu, jak to ma się w autach z lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia.

Na orzewanie zimą trzeba troszkę poczekać, klimy nie posiada.

Tu dobrze, ale to tylko klasa średnia.

Bez zarzutu....-lepiej- w klasie o oczko wyżej.

Pali 5l na trasie i mieści się w 8l w mieście, ceny napraw i części to jeśli można tak nazwać TANIOCHA!!!

Jak na klasę średnią -jakość za tę cenę to ja daję DOSKONALE!!! taniej się nie da ...no chyba ,żę 126p.

Odkleja się tapicerka w drzwiach, pęka plastik pod przednią szybą, psują się właczniki kierunkowskazów,świateł i wycieraczek, odpadają korbki otwierania szyb, zapada się tylna półka, problemy z hamulcem ręcznym, szybko pada ABS....ale kto zwraca uwagę na drobiazgi.

Vectra nie ma poważnych usterek po za jedną...KOROZJA!!! Jak oplowi stuknie 10 lat zaczyna gnić w zawrotnym tempie i to w każdym miejcu...ale to opel i myślę,że nikogo kto miał opla to nie dziwi.