Ocena kierowcy - Opel Omega B Kombi

Mazur, 18 lat temu

Silnik 2.5 i V6 170KM 125kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 24 tys. km

Opel Omega B Kombi 2.5 i V6 170KM 125kW 1994-2000 - Oceń swoje auto

4,08

6% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Niezwykle wygodny samochód dla rodziny. Nie wymaga wariantu kombi, nawet gdy tuż za tylnym siedzeniem mieści się butla gazowa można tam schować wózek dziecięcy i spakować roznę na wakacje.

Wrażenia

4,0

Silnik

wystarczająca moc, niestety dostępna powyżej 3500 obrotów, przy ruszaniu spod świateł na pierwszych metrach wyprzedzają wszyscy. Przejechałem Omegą 50 000 km i silniku nic się nie działo, choć ostatnio mam wrażenie że strzeliła uszczelka pod głowicami - grzeje się i bierze płyn chłodzący

4,0

Skrzynia biegów

działa bez zarzutu

3,0

Układ jezdny

Niestety ostre wejście w zakręt daje wrażenie niechybnego dachowania, strasznie się przechyla. Tylny napęd i stosunkowa duża moc praktycznie uniemożliwiają jazdę zimą nawet przy niewielkich wzniesieniach - rzecz dość denerwująca.

Komfort

5,0

Widoczność

bez zarzutu

5,0

Ergonomia

bardzo dobra

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

niezły nadmuch, zwłaszcza w pozycji 5

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

cóż, mierzę sobie 2 metry i jest to pierwszy samochód w którym nie odsuwam siedzenia do końca, a za mną wygodnie siedzą pasażerowie. Godny polecenia w tej kategorii

5,0

Wyciszenie

w środku nie słychać praktycznie nic poza delikatym mrukiem V6

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

części niezbyt drogie (np. kompletny rozząd 650 PLN). Poza tym Omega wymaga instalacji gazowej, koniecznie sekwencyjnego wtrysku. Działa idealnie, nie ma spadku mocy, pali tyle samo gazu co benzyny.

5,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Praktycznie niewidoczny staje się wyświetlacz komputera, silnik ma tendencje do przegrzewania. Po jamś czasie ok. 200 000 km przestaje sprawnie działć pilot od kluczyka.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

W zasadzie tylko dwa razy mnie zawiódł - rozpadł się wysprzęglnik hydrauliczny a rok później spadł pasek wielorowkowy i wszystko przestało działać. Naprawa zamknęła się w 250 pln za każdym razem.