Ocena kierowcy - Opel Omega B Kombi

To jest moja druga OMEGA i chyba na tym nie poprzestanę, bo nie ma lepszego auta z klimą i innymi "bajerami" za 10 - 15 tys.zł. Złodzieji nie interesuje, wygląda nie najgorzej, może stać przy lepszych autach i nie ma powodu do wstydu. Jedyny mankament to blacharka. Poprzednia, tj model A z 1993r, rdzewiała na progach i drzwiach tylnych, a tą bierze na przednich drzwiach od spodu. Podwozie sprawdzam na bierząco i na razie jest ok. POLECAM, POLECAM. Może dlatego,że jestem zakochany w OPLU, ale to jest solidne i mocne auto. Trzeba tylko trafić na zadbany egzemplarz i na prawdę można za tanie pieniądze "użyc" jazdy. Zastanawiałem się nad zakupem DIESLA z 1995 -1997r, ale wszystkie które oglądałem miały kosmiczne przebiegi, a sprzedający twierdzili, że mają 250 - 270 tys. km. Kupiłem benzynę w stanie idealnym, choć troche sie naszukałem, ale nie żałuję i P O L E C A M.

Jak na wage auta osiągi mnie zadowalają, 16V wcale nie jest dużo elastyczniejszy

Delikatnie, płynnie, dobre zestopniowanie, ogólnie zadnych zastrzeżeń

Auto płynie po drodze, jest super, zimą troche gorzej - lekki tył (sedan) - trzeba uważać

Dla mnie wystarczająca, ale niższym osobom może przeszkadzać tylmy słupek (sedan)

Niby dużo schowków, a saszetka z dokumentami nie wchodzi do żadnego, poza tym dostęp do poktęteł dory, denerwują mnie pokrętła regulacja oparć przednich od strony zewnętrznej, przecież ręka sama szuka ich od środka.

Jeśli powietrze jest tylko trochę wilgotne to bez klimy ani rusz, szyby parują gorzej niż w "Maluchu"

Super duży "dupowóz" jest super

Konstrukcja sprzed kilku lat, ale do 130 km/h cisza, potem przejście do 150km/h trochę głośniej, a póżniej to i tak trzeba hamować, bo te drogi........

Przy ´´lekkiej´´ nodze 7,5l/100km w trasie, normalnie 7,9 - 8,2l/100km, w mieście 9,5 - 10,5l/100km, ceny to ´´taniocha´´ pełno zamienników i podróbek, dużo napraw można zrobić samemu, bo to jest jeszcze w miarę proste w obsłudze auto jak na jego klasę.

T Y L E auta za takie pieniądze - bajka.

Nigdy mnie jeszcze nie zawiódł w drodze, ale jak się dba tak się ma, jednak nie dbam o niego przesadnie. Normalnie; myje, leje olej paliwo i eksploatuję jak każdy

Jeszcze nic, ale auto jest od pierwszego właściciela z Niemiec i tylko taki zakup polecam.