Ocena kierowcy - Opel Omega A Sedan

Silnik pracuje równo, prawidłowo, przy przebiegu 280000km trzyma ciśnienie oleju wzorowe, bez ubytków od wymiany do wymiany, w zasadzie rzadko kiedy jest potrzeba otwierania maski:))

Skrzynia biegów działa bez zarzutu, brak jakichkolwiek zarzutów, jedynie przy mocnych mrozach zanim się rozgrzeje jest problem z wrzuceniem biegu

Największą zaletą tego samochodu jest klasyczny napęd na tylną oś:))Zawieszenie pracuje wzorowo, zaletą jest pancerna wytrzymałość, a jak zaczyna coś stukać, to koszt części zawieszenia jest śmiesznie niski.

Widoczność w normie, w zasadzie nic nie przeszkadza. Brak zastrzeżeń.

Jeśli chodzi o ergonomię to wzorowo sprawują się fotele Recaro, spokojnie można przejechać 800-1000 km jednym ciągiem, po 21 latach sprawują się nadal bardzo dobrze.

No tutaj niestety muszę stwierdzić, że ogrzewanie nie jest mocną strona Omegi ( chyba, że to tylko tak w moim egzemplarzu). Niestety zimą na krótkich odcinkach nie zdąży nawet się minimalnie nagrzać w aucie. Wentylacja ogólnie w porządku.

Tutaj duży plus, brak czegokolwiek do zarzucenia.

Wyciszenie nie najlepsze, ale przynajmniej słychać, że silnik pracuje:))

Zużycie paliwa spore, natomiast koszty części i napraw ledwo zauważalne, więc jak się porówna zużycie paliwa w stosunku do kosztów napraw w ciągu całego czasu użytkowania pojazdu, to ten samochód jest bardzo ekonomiczny.

Cena samochodu niewielka, natomiast solidność i jakość wszelkich materiałów na dosyć wysokim poziomie. Dużo użytkowników narzeka na kiepską blachę. Być może są pewne wady konstrukcyjne, które powodują właśnie korozję w określonych miejscach, dlatego ja po zakupie mojego egzemplarza ( szukanego ponad 3 miesiące), który był w 100% wolny nawet od zaczątków rdzy, rozebrałem go prawie na kawałki, podwozie wraz z nadkolami zostało dokładnie wyczyszczone i zakonserwowane wysokiej jakości preparatami, wszystkie profile zamknięte również. Dzisiaj auto ma 21 lat i nadal nie widac na nim rdzy, a użytkowany jest na co dzień. Auto nigdy nie garażowane.

Z drobiazgów to w zasadzie poza wyregulowaniem centralnego zamka to chyba nic takiego nie było.

W ciągu 6 lat eksploatacji przejechałem 170000km i miałem 1 (JEDNĄ!!!!!!) usterkę. Samochodem jeżdżę w długie trasy za granicę i jak do tej pory nigdy mi nie spłatał figla w drodze. Póki co w 100% niezawodny. Planując trasę nie myślę o tym, gdzie są serwisy po drodze.