Ocena kierowcy - Opel Movano III Furgon L3H2 FWD

Jest to mój w kolejności czwarty bus, drugie MOVANO, a jeździłem krócej lub dłużej prawie wszystkimi markami. Z obecnej oferty na rynku konkurować może z nim tylko Fiat Ducato, ale biorąc pod uwagę koszty eksploatacji, także on przegrywa. Wybrałem Opla bo w bliźniaczym Reanault wychodziło wyższe spalanie. Ergonomia kabiny w modelu 2010- została znacznie poprawiona w stosunku do poprzedniego modelu. Porównywalny pod tym względem jest tylko Sprinter. IVECO, FIAT-y, VW zostają w tyle. Wybrałem silnik 100KM ze względu na spalanie (125 i 150 palą o kilka litrów więcej, mój spala 8,5-9 l/100km). Przestrzeń ładunkowa doskonale przemyślana, bez problemu zamontowałem zabudowę serwisową, drugi rząd siedzeń i mam jeszcze sporo miejsca na towar. Po kupnie tego modelu, sprzedałem swojego Citroena C5, bo przestałem nim jeździć. Nawet na wakacje pojechaliśmy busem, zabierając rowery i mnóstwo innych rzeczy ;-)

Do silnika i turbiny nie mam na razie zastrzeżeń, z racji małej mocy kiepsko radzi sobie pod duże wzniesienia, ale coś kosztem czegoś (patrz niskie spalanie). Wolę w porfelu 500-1000 PLN miesięcznie więcej.

Skrzynia taka sama jak w poprzednim modelu - bez zastrzeżeń. Do sinika 100KM 6 bieg tylko na płaskim terenie i ew. lekką górkę, pod górę redukcja do 5. W miarę dynamiczne wyprzedzanie raczej na 4-ce.

Zaraz po kupnie wymieniałem lewy przegub (na liczniku było niecałe 150 000km). Aktualnie (215000km) zaczyna strzelać prawy. Może to przypadek, ale ciekawe co się dzieje w mocniejszych wersjach. Nie mam haka, ani nie przeładowuję samochodu. Jest to auto serwisowe, jeździ praktycznie cały czas z masą całkowitą 3t (nieraz przejeżdżam przez wagi na zakładach, więc mam darmowy pomiar). Szeroki rozstaw osi i krótki nawis z tyłu pozwala na jazdy w nierównym terenie i o dziwo podwoziem także rzadko szoruję po ziemi. Wada to wielki promień skrętu; zapomnijcie o zawróceniu na dwupasmówce z lewego pasa.

Bez zastrzeżeń; rewelacyjna widoczność na trasie, a po nabraniu doświadczenia wielkie szyby i lusterka pozwalają na precyzyjne parkowanie w mieście na miejscach dla osobówek. Trochę przeszkadza długość i szerokość - nie widać wąskich aut za tylnym zderzakiem (TICO, SEICENTO ;-))

REWELACJA, sam bym tego tak nie wymyślił. Wielki plus dla projektantów wnętrza, mnóstwo schowków, pojemników na butelki i kawę, blat na laptopa, wysuwana podstawka i przegródki na dokumenty to jest to czego mi brakowało w poprzednim MOVANO. Naprawdę jest to wspaniałe wnętrze dla mojej branży, mobilne biuro.

Bez zastrzeżeń; zdjąłem tylną przegrodę a mimo to w zimie nadal jest ciepło. Odparowywanie czy rozmrażanie szyb błyskawiczne, nawet nie chce mi się wyciągać skrobaczki ;-).

Standardowe wnętrze bardzo wygodne dla dwóch osób, trzecia musi mieć krótkie nogi i nie opierać się o podłokietnik kierowcy bo źle to się dla niego skończy (patrz: nie denerwować kierowcy). Ja zrobiłem sobie wersję pięcioosobową (druga kanapa i podróżujemy jak campingiem. Można nawet zabrać materace i normalnie spać.

Jest lepiej jak w poprzednim modelu, ale to nie osobówka - nie ma co wybrzydzać... Denerwował mnie drętwy klakson, więc go wymieniłem na trąbę ze sprężarką a'la TIR. TERAZ JEST REWELACJA - wszyscy spier...ą.

Bardzo dobrze. Jak na dużego busa spalanie na poziomie 8,2 - 9 litrów to wynik nieosiągalny dla konkurencji. Testowałem pod tym względem inne busy - następny wynik przy podobnym stylu jazdy to 10l/100km. Były też przebiegi ze spalaniem 14l, a rekord to 16l (z uwagi na dobro tych marek nie podam nazwy). Oczywiście cały czas taki sam styl jazdy, a ładunek nawet trochę mniejszy (brak zabudowy, wszystko luzem). Całości dopełniają przeglądy co 45 tyś.

Najlepsza oferta na rynku i nie mam nic do dodania...

Oczywiście są; obydwa przeguby, krańcówka drzwi kierowcy, notorycznie żarówki (trzeba odnotować łatwą wymianę), w końcu założyłem światła do jazdy dziennej - wychodzi taniej.

Nie było, a na liczniku 215 tyś.