Inne
: Kupiłem auto "oczami". Sylwetka nowoczesna, fajna, przemyślana, ale to koniec zalet. Jazda testowa przed zakupem, nie obnaża wszystkich mankamentów, niedostatków etc. dlatego moja powyższa ocena jest na podstawie doświadczenia z prawie rocznego użytkowania. Obawiam się jednak, że takie podejście dziś do motoryzacji dotyczy większości marek. Zastanawiam się jaki jest rzeczywisty koszt produkcji do kwoty jaką płaci się w salonie. Mogę się na tym nie znać, ale coś mi się wydaje że marża to minimum 30% wartości tego auta.