Ocena kierowcy - Opel Meriva II Mikrovan Facelifting

Zakup przemyślany. Samochód posiadam od niedawna, dlatego swój wpis będę sukcesywnie uzupełniał. Jeździłem kilkoma samochodami przed zakupem (kia venga, fiat 500L, nissan note, ford focus) i opel wydał mi się najbardziej przyjazny. Stanowi dobry kompromis pomiędzy przestronnością wnętrza, a właściwościami jezdnymi. Jest przede wszystkim bardzo ustawnym samochodem. Możliwości aranżacji wnętrza są duże a i sama przestrzeń w samochodzie, łącznie z bagażnikiem, jest zadowalająca. Bardzo podoba mi się rozwiązanie z kanapą dzieloną na trzy części, środkowy podłokietnik można złożyć i w samochodzie przewozić naprawdę długie rzeczy (spokojnie wchodzą narty bez ubytku miejsca dla dwójki pasażerów z tyłu). Ja kupiłem silnik 1.4 Turbo 120 KM i muszę przyznać, że ta jednostka napędowa ?daje redę?. Jak na samochód miejski i okazyjne wypady za miasto jest idealnie ? dobry kompromis pomiędzy niezłym spalaniem a znaczną dynamiką. Nie wiem tylko jak doładowany silnik będzie zachowywał się po przejechaniu 150 tysiącach kilometrów (podobno w astrach IV jest montowany już od 4 lat i nic nadzwyczajnego się z nim nie dzieje). Wersja wyposażenia jaką kupiłem to Enjoy, zastanawiałem się nad wyposażeniem podstawowym - Essentia, ale ta niestety nie ma komputera pokładowego i możliwości dopłaty do skrzyni 6-biegowej, w związku z tym ta opcja po przemyśleniach odpadła. Jeżeli ktoś ma dylematy z kupnem miejskiego samochodu dla 4-osobowej rodzinki to Merivę mogę śmiało polecić, chociaż te testowane przeze mnie samochody też nie były złe, ale przykładowo - kia venga 1.6, 125 kM: dobry - niezniszczalny silnik, długa gwarancja, ale gorsze wykończenie i gorsze zawieszenie, fiat 500L 1.4, 16V, 90kM: bardzo przestronny, niezłe zawieszenie, ale silnik 1.4 powoli rozpędzał ten słusznych rozmiarów samochód, poza tym sprzęgło bardzo delikatne i bez odpowiedniej wprawy samochód dość często szarpie przy zmianie biegów, poza tym 500L jest znacznie droższy od konkurentów, nissan note: w środku bardzo przestronny, ale niestety kosztem bagażnika, poza tym z zewnątrz wygląda na najmniejszy samochodzik spośród testowanych przez mnie modeli, silnik nie ma tradycyjnej turbiny tylko sprężarkę, która ?załącza? doładowanie po przekroczeniu 3.5 tys. obrotów, Ford focus: bardzo fajny samochód, super prowadzenie, cicho w środku, ale po przemyśleniach uznałem że to jest dobry samochód dla ludzi, którzy w trasie spędzają po 40 tysięcy kilometrów rocznie, auto mało ustane w środku, siedzi się bardzo nisko, ciężko montować foteliki dziecięce i dzieciaki z tyłu też siedzą nisko bez możliwości podziwiania świata? Każdy z tych samochodów miał swoje plusy i minusy, ale najkorzystniejszy bilans w mojej ocenie ma MERIVA. Oczywiście jest to tylko subiektywne odczucie!

Tak jak pisałem w pierwszej opinii: silnik bardzo fajny, dynamiczny i co bardzo ważne elastyczny. Maksymalny moment obrotowy jest w graniach 1.7 - 4.0 tys. obrotów. Nie trzeba zatem "machać" dźwignią zmiany biegów 10 razy na minut podczas jazdy po mieście. Sposób prowadzenia przypomina nieco samochód z silnikiem diesla.

Tutaj pozostaje trochę niedosyt. Skrzynia 6-biegowa, ale nie jest tak precyzyjna jak w moim poprzednim samochodzie (Mazda 6). Trzeba przywyknąć do tego, że samochód nie jest przedstawicielem segmentu D czy nawet C.

Bardzo dobry! Z przodu kolumna Mcphersona z tyłu zmodyfikowana belka skrętna w zupełności sprawdzają się dla tego raczej lekkiego samochodu. Sprawdziłem na naprawdę dużych dziurach i nie mam zastrzeżeń. Poza tym układ kierowniczy raczej precyzyjny, samochód "słucha" kierowcy. Mój poprzedni samochód (mazda 6) jechał jak po szynach i to dosłownie - jak w mieście trafiłem na koleiny to trzeba było mocno się spinać żeby kierownicę utrzymać "w ryzach". Opel nieznacznie gorzej prowadzi się na autostradzie, ale za to w koleinach (po mieście) zachowuje się dużo lepiej - kierownicą nie szarpie

Bardzo dobra. Widoczność było jednym z kryteriów wyboru samochodu. Najlepszą z testowanych przez mnie miał fiat 500L, ale Meriva naprawdę niewiele mu ustępuje. Z przodu belka A podzielona na części nie zasłania widoku, z tyłu duża, płaska szyba bagażnika sprawia że widoczność jest świetna

Ergonomia to kolejny mocny punkt tego samochodu, zresztą to właśnie ergonomia tego samochodu przekonała mnie do jego kupna i rezygnacji z samochodu klasy C (np. forda focusa). Ustawność i możliwości aranżacyjne wnętrza są ogromne

Bez zastrzeżeń, zobaczymy jak klimatyzacja będzie sobie radzić w wysokich temperaturach. Teraz nie mam możliwości całkowitego jej przetestowania ze względu na porę roku (jesień) ale myślę za będzie OK. Fajną sprawą jest możliwość błyskawicznego odparowania przedniej szyby (tylna to standard) działa to wzorowo

O przestrzeni już nie będę się rozpisywał, ponieważ pod tym względem ten samochód można tylko chwalić. Dla 4 podróżnych w zupełności wystarczy, dla 5 trzeba się mocno zastanowić czy nie kupić czegoś większego

Niezłe, ale wentylacja z klimatyzacją do najcichszych nie należą. Nie ma co porównywać do poprzedniego samochodu. Za to odgłosy z silnika do 3 tysięcy obrotów praktycznie niesłyszalne. Przy spokojnej jeździe wszyscy w samochodzie powinni się spokojnie słyszeć

Po przejechaniu 1000 km mam za mało informacji, żeby kompetentnie się wypowiadać na ten temat. Na razie średnie spalanie (miasto + jeden dłuższy wypad) to ok. 8l/100. Mam nadzieję, że będzie mniejsze - silnik nie jest jeszcze dotarty

Moim zdaniem niezła. Choć trzeba uczciwie przyznać, że tylko podczas kończących rok promocji! Opel od 2012 roku znacznie obniżył cenę tego samochodu, bo wcześniej nie bardzo się to chciało sprzedawać

Za wcześnie, żeby coś napisać. Samochód nowy, jak na razie nic się nie dzieje. Oby tak dalej

Za wcześnie, żeby coś napisać. Samochód nowy, jak na razie nic się nie dzieje. Oby tak dalej