Tylko wygodna kabina zasługuje na pochwałę. Reszta to ciąg zastanawiania się, sprawdzania, dolewania.
Wrażenia
1,0
Silnik
Mógłby być bardziej cichy, już w instrukcji jest napisane, że bierze olej 0,6 l/1000km. No i gdzie te 100KM? Przy normalnej jeździe (2500-3000 obr) w ogóle nie ma przyspieszenia. Więcej mocy ma przy 3500-4000, ale i odpowiednio więcej spala.
2,0
Skrzynia biegów
Biegi wchodzą jak chcą, na ogół lekko, ale zdarzają się zgrzyty, zacięcia. Tego ale statystycznie jest zbyt dużo.
4,0
Układ jezdny
Dobrze trzyma się na swoich szeroko rozstawionych kołach. Ma zbyt dużą średnicę zawracania (10,5m).
Komfort
1,0
Widoczność
Do przodu, na boki, do tyłu, lusterka boczne - w normie. Przednie słupki bardzo ograniczają widoczność. Na trasie, gdzie wyprzedzanie na trzeciego to standard, w pewnej chwili droga wiodła lewym łukiem, a ja nie widziałem, czy z przeciwka ma jedno, czy dwa auta. Nie widziałem, czy muszę uciekać w bok, czy nie. Bardzo niebezpieczna cecha.
1,0
Ergonomia
Fatalna. Ma szereg nieergonomicznych cech. 1) Sygnał dziwiękowy: 2 małe przyciski w kierownicy. Raz wyskoczył mi ktoś, ręka poszła do środka, a tu cisza. 2) Radio: muszę przerywać rozmowę, bo włącza się radio, gdy wkładam kluczyk (już wyłączyłem to "udogodnienie"). 3) Światła: nie wyłączają się, gdy gaszę silnik. 4) Schowki: małe i płytkie. Za plecami brak kieszeni. Atlasu nie ma gdzie położyć. 5) Przy oszczędnej jeździe na trasie spalił 7,7l/100km. I nie wiem co z tym cholernym olejem, który bierze (wg instrukcji). 6) Światło kokpitu włącza i wyłącza się na desce, z lewej strony kierownicy. Podsumowując: to jest auto dla mechanika, ciągle trzeba sprawdzać olej, ciągle trzeba myśleć jak działają różne pierdoły. Niektóre cechy mają negatywny wpływ na bezpieczeństwo. To nie ja panuję nad autem, tylko ono nade mną. Ewidentnie jest to projekt jakiegoś Adolfa, który lubi sterować ludźmi. Te wszystkie szczegóły są lepiej zaprojektowane w najuboższej wersji Poloneza. Pod tym względem jestem Oplem bardzo rozczarowany.
1,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klima jest, bo jest (manualna). Jak było bardzo gorąco, to sobie nie radziła. Dmuchawa ma 4 biegi. Na czwartym chłodzenia praktycznie nie ma, nie daje rady.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Ta przestrzeń to jedyna, dobrze przemyślana rzecz. Na tych 4m długości auta jest na prawdę dużo miejsca. Ocena o 1 mniejsza za względu na brak schowków.
3,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
1,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Instrukcja kłamie. To auto zużywa o wiele więcej paliwa niż jest to opisane. A jak chce się normalnie pojeździć (żeby nie wyprzedzały stare polonezy i skody), to apetyt na paliwo rośnie.
1,0
Stosunek jakość/cena
Jestem bardzo rozczarowany. Wydałem 70 tys. zł na zakup czegoś, do czego nie mam zaufania i przy czym muszę skakać, zamiast się z tego cieszyć. W dodatku płacę miesięczny haracz za serwis, który umywa ręce od oleju. GM to jednak gówniany i małostkowy koncern. Dobrą karoserię, silnik, klimę i radio mają prawie wszystkie auta. Diabeł tkwi w szczegółach - to jest bardzo życiowe przysłowie, szczególnie, gdy ma się do czynienia z GM.
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Opisałem głównie w ergonomii. Ma jeszcze taką cechę, że otwierając drzwi sygnalizuje dźwiękiem zapalone światło lub kluczyk w stacyjce. 2 razy zdarzyło się, że sygnalizował, mimo wyłączonych świateł i kluczyka w łapie. Poza tym kilka udziwionych pomysłów sprawia, że nie mam zaufania. Nie jestem pewien, czy np. zadziałają poduszki przy bumie, albo co gorsze, czy nie odpalą z jakiegoś prozaicznego powodu, raniąc mnie lub pasażera.
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Ten pieprzony olej. Zamiast lać paliwo i jeździć, to muszę bawić się w mechanika. Klima słaba, nie wiem, czy to usterka, czy "ten typ tak ma".
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.6 ECOTEC 100KM 74kW
[l/100km]