Ocena kierowcy - Opel Meriva I

Jestem bardzo zadowolony z tego małego wielkiego auta. Uznawany jako MPV, a na zewnątrz wydaje się na prawdę niewielki. Przewiozłem nim nie jedno mieszkanie. Po odpowiednim poskladaniu siedzień wiozlem 2m łóżko. Rodzina 2+2 spakowana wygodnie w podróż, tak, że widziałem jeszcze przez tylna szybę, mimo walizek i wózka dziecięcego. Miejsca za kierownicą mam dużo mimo 196 cm wzrostu, duża regulacja siedzień (w tym i tylnej kanapy), sporo miejsca na przechowywanie. W środku przestronne, ale i dopracowane. Plastiki raczej na wysokim poziomie, wszystko dobrze skrojone, wytrzymałe. Chętnie widział bym w nim większy bak paliwa, bo jak na tak małe auto całkiem sporo pali.

Silnik, raczej w porządku. Trudno oceniać jakoścć czegoś, co pcha wózek już od prawie 20 lat :P, ale jak na taki czas, sprawuje się całkiem przyzwoicie. Dwa lata temu (ok 280 tys) padł wał korbowy, uszkodziło się trzymanie, za nim poszedł rozrząd i pompa wody.

Skrzynia wg mnie ma trochę za dużo luzów na drążku, czasem ciężko wchodzą biegi mimo wymiany sprzęgła, wysprzeglika i ich regulacji.

Całkiem nieźle wybiera dołki, ale trzeba regularnie dbać o całosc kolumn.

Jak na ten rocznik Opla (2004) trzyma się całkiem nieźle. Na dziś (2024), pojawiło się trochę bąbli na nadkolach i w progu.

Mimo dość sporo zaslaniajacych słupków widoczność super. Siedzi się wysoko, lusterka dość dobrze obserwują samochód dookoła. W dodatku samochód jest krótki, a obrys niewiele wystaje poza osie, co dużo ułatwia poruszanie się.

W środku dużo regulacji. Fotel kierowcy wygodny dla dużego wzrostu. Na najwyższym podniesieniu nie dotykam głowa podsufitki, a mam niespełna 2m. Tylna kanapa regulowana, podzielona na trzy części, każdą z nich można przesunąć do tyłu lub przodu. Całość składana praktycznie do płaskiej powierzchni. Przy montażu dwóch fotelików dziecięcych z tyłu robi się dość ciasno, ale mimo to, dalej jedzie pięć osób.

Klimatronik. Mogłaby być lepiej rozlokowana, łatwo ogrzać lub oziębic przód, z tyłem gorzej.

Fotel kierowcy można ustawić wysoko jak w ciężarówce, albo tak, żeby szorować tyłkiem po asfalcie. Tylna kanapa w pełni regulowana, można wszystko dobrze dostosować. Podsufitka wysoko przyczepiona.

Jestem na prawdę zadowolony. Przy prędkości około 140 km/h da się w miarę swobodnie rozmawiać.

Trafiłem na jakich felerny egzemplarz prawdopodobnie. Przez 8 lat użytkowania 2x sprzęgło, wał korbowy z osprzętem, 3x prawie pełne zawieszenie. Kilka drobiazgów typu ułamana cześć klamka zewnętrzna kierowcy, skruszona Gałka zmiany biegów itp. Ceny wymiany wszech rzeczy - jak w standardowym europejczyku.

Gdybym nie planował powiększenia rodziny, pewnie skusiłbym się na nowsza generację.