Silnik
: Obawiałem się awaryjności silnika diesla, zwłaszcza że to Włoska konstrukcja, a tu bardzo wiele dobrych opinii, oczywiście pod warunkiem odpowiedniej opieki.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ elektryczny
: No niestety elektronika to drobne acz denerwujące drobiazgi.
4,0
Całokształt
Jak tu ocenić auto o którym nigdy wcześniej nie miałem dobrej opinii ? Przez wiele lat hołdowałem japońskim markom. Opel był ostatnim producentem na którego chciałem spojrzeć. Przyszedł jednak czas że budżet na auto musiałem zawężyć poszukiwania do 30 tys. zł i całkiem przypadkiem padło na Insignię. Nie miałem czasu na szukanie auta więc wizyta w kilku komisach i decyzja. Cena dwadzieścia sześć przekonała mnie do zakupu. Białe kombi w dieslu i opc line robi wrażenie. Wyposażenie auta z 2012 roku w szklany dach panorama, grzane i klimatyzowane elektryczne, skórzane fotele, składane elektryczne lusterka i tylna klapa, a do tego automatycznie składany hak holowniczy. Martwił mnie jedynie przebieg 221 tys. km. Co prawda o dziwo po wnętrzu nie było widać żadnego zużycia. Skóra i plastyki były w bardzo dobrym stanie. Jedyne użycie zdradzał przycisk tempomatu. Dało mi to do myślenie że opel jeździł głównie w trasie. Na dzień dobry do wymiany uszczelka pompy smoka, rozrząd, oleje, filtry, klocki, pasek klinowy, amortyzatory, łożyska w sprężarce klimy i alternatorze. Tak więc dałem za pięć tys zł nowe życie, już mojemu, opelkowi, a i do pełni szczęścia wymieniłem tylne tłoczki w elektrycznych hamulcach wraz z uszczelnieniem. No i miesiąc po zakupie pojechaliśmy w trasę, prawie 4 tys km. Opelek od tamtej pory (2 miesiące) zrobił 6 tys km. bez najmniejszych usterek, no nie licząc szalejących xenonów. Nie wiem gdzie mam się pożalić na bagażnik w samochodzie z karoserią kombi, mieliśmy duży problem zmieścić 2 osoby na wyjazd na narty, pomimo że posiada otwór na długie przedmioty. A wiec z Insignią jest jak z piękną kobietą, ładne nogi, mały tyłeczek, miły uśmiech, ponętne kształty, ale jak się odezwie to ... grunt że jest dobra w łóżku. I za to je kochamy, a że kosztuje w serwisie no to godzimy się z tym żeby mogła dobrze wyglądać. Już tak jest, że największy sentyment mam do tych yyy ... samochodów przy których musiałem spędzić więcej czasu. To co łatwo przychodzi łatwo się nudzi. ;-) Tak czy inaczej wziąłbym Insignię (też), raz jeszcze, ale oczywiście młodszą, może jakieś 10 lat młodszą. Dlatego samochody zmieniam częściej niż kobiety dlatego moja żona to rozumie i akceptuje.
Wrażenia
4,0
Silnik
Jednak 4* jest to jednostka wymagająca dużej uwagi. Oszczędny i mało awaryjny. Pod lupą muszą być jednak DPF, dwumasa i pięta Achillesa tego silnika uszczelka smoka w misie olejowej, wymiana której generuje duże koszty i powinno się ją wykonać co 2/3 wymiany oleju.
3,0
Skrzynia biegów
No i tu jest szkopuł do którego trzeba się przyzwyczaić. Bardzo długie biegi, które nie pozwalają na włączenie w mieście 5 biegu. A w trasie 6 bieg włączam dopiero przy 120 km/h co daje oszczędną jazdę na poziomie nawet 4,8 L/100. Ciężko włączający się bieg pierwszy, zwłaszcza gdy silnik jest nierozgrzany, no i znów skojarzenie z kobietą, sorry.
5,0
Układ jezdny
Dość głośny ale to może być wina opon z niskim profilem. Dość twardy ale stabilny. Poprzednio jeździłem Mondeo które jest rewelacją co do zawieszenia, a jednak Insignia trzyma się lepiej drogi, może to przyczyna dużej masy auta ? Tak czy inaczej układ jezdny oceniam bardzo wysoko.
5,0
Karoseria
Karoseria wygląda bardzo muskularnie i jest jednym z wielu atutów Insigni. A prócz wyglądu nie trzeszczy i jest dobrze spasowana.
Komfort
3,0
Widoczność
Akurat widoczność jest w Insigni słaba, zwłaszcza w lusterku wstecznym. A działanie czujników cofania słaba.
2,0
Ergonomia
No właśnie ergonomia: "dyscyplina naukowa zajmująca się przystosowaniem narzędzi, maszyn, środowiska oraz warunków pracy do anatomicznych i psychofizycznych możliwości człowieka". Zastanawia mnie fakt kto projektuje sterowanie głosem na kierownicy po stronie prawej skoro równie blisko jest pokrętło na konsoli środkowej, a przecież prawa ręka w trasie leży na podłokietniku. Sterowanie tempomatem po lewej stronie kierownicy, to mi akurat pasuje. Duża ilość i to małych przycisków, do sterowania nawiewem, ogrzewaniem lub wentylacją foteli jest irytująca. Bardzo mało czytelny wyświetlacz z info temp. wentylacji. Kilka małych schowków pod prawą ręką. Brak schowka na okulary w podsufitce. Bardzo głębokie, a zarazem wąskie otwory na kubki w konsoli środkowej.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Trudno mi ocenić działanie klimatyzacji, bo jeździłem zimą, ale jeśli chodzi o ogrzewanie to jestem zadowolony. Zwłaszcza ogrzewanie foteli.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Klasa średnia powinna być większa, tak jak w Mondeo (chodź to chyba największe wnętrze w tej kasie), można się przyzwyczaić zwłaszcza że jest dość przyjemnie. Miejsca na nogi o dziwo dla mojej żony jest dużo, regulacja długości siedziska jest rewelacją w tej klasie. Pasażerowie muszą się zadowolić mniejszą ilością miejsca na nogi przy wysokim kierowcy.
4,0
Wyciszenie
Są auta w tej klasie w których jest ciszej ale są też takie w których jest głośniej.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Żeby nie potrzeba drogiego serwisu uszczelki pompy smoka to koszty były by do przyjęcia, a tak niestety jedynie 3*.
5,0
Stosunek jakość/cena
No cóż, Opla trzeba pokochać żeby nie denerwowały ciągłe, drobne ale wkurzające awarie elektryki i elektroniki. Czujniki wspomagania cofania, szukania miejsca parkingowego, często kapryszą. Światła xenonowe czasem zawodzą i trzeba je ponownie aktywować przez wyłączenie i włączenie auta. Ceny aut nie są zbyt wysokie i mam wrażenie że adekwatne do jakości.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
No właśnie drobiazgów jest wiele i dość irytujących. światła, czujniki, problem ze składanymi lusterkami, ogólnie elektronika.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Tak jak już wspominałem: "Kochaj, ale sprawdzaj" tak więc zmiana uszczelki pompy smoka. To duża skucha i droga wymiana z wyjęciem problematycznej misy olejowej. Blokujące tylne hamulce. Możliwe, że to była wina pochodzenia auta - Dania. Tak czy inaczej rdza to duży problem, trzeba się tym zaopiekować.
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 CDTI Ecotec Start/Stop 160KM 118kW
[l/100km]