Ocena kierowcy - Opel Insignia I Sports Tourer Facelifting

Jeśli potrzebujesz skoku adrenaliny, lub samochodu do miasta Insignia ST nie jest dobrym wyborem. Jeśli jednak potrzebujesz auta na długie podróże zwłaszcza po autostradach także noca Insignia staje się mocną pozycją. Gdyby to miało być auto do wszystkiego nie dałbym tak wysokiej oceny ale do zabawy i jazdy po miescie mam inne samochody tak więc pomimo kilku drobnych mankamentów uważam że Insignia w opisywanej wersji (Cosmo, bixenony afl, adaptacyjne zawieszeni) to bardzo dobry samochód, a do tego, co jest dla mnie bardzo ważne, to także bardzo ładny samochód :).

Kultura pracy zwłaszcza przy zimnym silniku nie jest najwyższa, ale po rozgrzaniu jest już OK tym bardziej że auto jest dobrze wyciszone. Mam wrażenie, że Opel delikatnie poprawił te aspekty w porównaniu do przedlifta. Przy prędkościach szosowych osiągi są wystarczające. Spora masa jednak troszkę odbija się w takich warunkach na dynamice. Silnik można kręcić dość wysoko jak na diesla. Inaczej rzecz przedstawia się na autostradzie - zwłaszcza Niemieckiej. Prędkości w zakresie 150-180km/h to najlepszy zakres na długiej autostradowej trasie. Funkcja "sport" najbardziej przydaje się własnie na autostradzie. Insignia pozostaje stabilna i świetnie trzyma się drogi taże przy znacznie większych prędkościach rzędu 200-220Km/h.

Przy właściwym używaniu sprzęgła skrzynia zmiana biegów odbywa się precyzyjnie, a przełożenia są dobrze dobrane. Na 6tym biegu przy 170km/h predkość obrotowa nieznacznie przekracza 3tys obr/min.

Jedna z największych zalet tego auta. Dobre połączenie komfortu z dynamiką prowadzenia. Jeżdżąc po Polskich miastach i drogami krajowymi właściwie cały czas mam włączoną funkcję "tour" przy kórej nierówności są doskonale filtrowane przez zawieszenie. Koła 18' 245 latem, lub 235 zimą z pewnością nie pogarszają komfortu, a pozytywnie wpływają na stabilność i przyczepność. Bardzo dobre utrzymywanie jazdy na wprost. Kolejne zaskoczenie to trakcja zimą - np na częściowo oblodzonym i zaśnieżonym podjeździe w górach. Być może przyczynia się do tego wysoka masa, ale nie czułem się nigdy tak pewnie w tego rodzaju warunkach w aucie napędzanym na jedną oś. Mając na uwadze kłopoty z niezawodnością wersji 4x4 w tym modelu zdecydowanie wystarczy napęd na przód. Hamulce bardzo dobre, a ESP dobrze skalibrowane.

Auto jest długie i ma mocno ścięty tył, co nie ułatwia parkowania tyłem, ale z pomocą przychodzą bardzo dobrze działające czujniki cofania. Przy manewrowaniu w ciasnych miejscach przydają się bardzo także przednie czujniki. Dla czego zatem tka ocena? Odopowiedź jest prosta - światła. Z powrotem z przyjemnością jeżdżę nocą. System AFL z doświetlaniem zakrętów i sketnymi światłami bixenonowymi podązającymi za kierunkiem jazdy jest doskonały - druga bardzo mocna strona tego auta. Zdecydowanie warto wyposażyć auto w takie oświetlenie.

Tu znów mam dylemat, bo prawie wszystko jeśli chodzi o ergonomię jest OK, a fotele kubełkowe z pakietem elektrycznym to klasa sama dla siebie. Jednak jest jedna rzecz która kosztuje opla jedną gwiazdkę - jest nim system Intellink (zintegrowana nawigacja, zestaw głośnomówiacy i system multimedialny), a właściwie jego nieintuicyjna obsługa. Opel poszedł za głosem dziennikarzy i zamienił słynną "klawiszologię" na ekran dotykowy z touchpadem skazując obsługującego na kazdorazowe odrywanie wzroku od drogi gdy cokolwiek chce się zmienić. Gdyby zamiast owego "gładzika" było jakieś pokrętło jak i-drive, lub choćby coś takiego jak w poprzedniej wersji. Według mnie to ewidentne ślepe pójście za modą i strzelenie sobie w stopę. Na plus elektrycznie otwierana klapa - gadżet ale przydatny gdy nie chcesz sobie pobrudzić rąk.

Jak to w dieslu chwilkę trzeba poczekać na miłe ciepłe powietrze z nawiewów. Humor jednak można sobie od razu poprawić błyskawicznie działającym regulowanym ogrzewaniem foteli. Latem wszystko działa bez zarzutu.

Kierowca i pasażer mają bardzo dużo miejsca. Na tylnej kanapie jest go zauważalnie mniej ale bez jakiegoś szczególnego dyskomfortu, tym bardziej że jest ona dobrze wyprofilowana i nie siedzi się tam "za karę" tym niemniej konkurencja oferuje więcej. Dla mnie jednak to nie jest najistotniejsze kryterium. Bagażnik jest ustawny ale takze niezbyt wielki. Przydaje się duży schowek pod podłogą który przy otwarciu do połowy może służyć np. jako kuweta zabezpieczająca zakupy przed przemieszczaniem się po całym bagazniku.

Wyciszenie jest dobre, lub nawet bardzo dobre, natomiast podciągnę pod temat akustyki jakość nagłośnienia które nie jest w wersji seryjnej najwyższych lotów. Przyzwoicie wypadają niskie tony, akseptowalny jest też środek pasma ale góra niestety jest mocno średniej jakości. Po kilku miesiącach system troszkę się ułożył i już przynajmniej nie przeszkadza, ale rewelacji niema.

Auto służbowe więc trudno mi być obiektywnym :) Zużycie paliwa to około 7l/100km średnio gdzie połowa to dłuższe trasy a reszta to jazda po mieście i wypady po 100-200km.

Ople w Polsce są za drogie. Serwis też do tanich nie należy. Tym razem jednak odczuwalna jakość idzie za kosztami stąd taka ocena.

Na gwarancji wymieniono panel Intellinka czyli raczej choroba wieku dziecięcego. Poza tym bez zarzutu.

Zbyt nowe żeby oceniać, ale przez rok nic interesującego się nie działo.