Ocena kierowcy - Opel Insignia I Hatchback

Kierowca, 8 lat temu

Silnik 2.0 Turbo ECOTEC 220KM 162kW

Rok produkcji 2010

Przebieg: 16 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Opel Insignia I Hatchback 2.0 Turbo ECOTEC 220KM 162kW 2008-2013 - Oceń swoje auto

4,46

6% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Elastyczny i dający sporo frajdy z jazdy, jednak jak wiadomo im większy fun tym większy wir w baku.

5,0

Całokształt

Świetne auto, użytkowane zarówno na trasie jak i w mieście. Żadnych poważnych czy niepoważnych awarii. Super wyposażone, całkiem przestronne, z dużym bagażnikiem. Kupiłem używane od I wł, oczywiście z PL salonu, serwisowane w ASO, przejechane miał ok 80 tys. w 1,5 r. zrobiłem ponad 80 więc teraz ma ok 164 tys. Żadnych awarii, żadnych niespodzianek. Trasy 1 - 1,2 tys km dziennie to żaden wyczyn w tym aucie. Super wygodne fotele, i pozycja za kierownicą.

Wrażenia

5,0

Silnik

Super, wprawdzie trzeba poczekać aż załączy się turbina (ok. 2 tys rpm), a później to już niewiele aut ma z nami szanse. Wyprzedzanie na trasie to po prostu bajka, nie potrzeba redukować ani mieszać biegami, pedał w podłogę i już TIR wyprzedzony. Wielokrotnie obserwuję kiedy na trasie wyprzedzam np. właśnie TIR'a, osobowy który za mną pojedzie, nie dotrze do jego połowy kiedy ja już dawno jestem na swoim pasie.

4,0

Skrzynia biegów

Lewarek fajnie chodzi, biegi wchodzą ciasno i precyzyjnie (aczkolwiek skok mógłby być krótszy), żaden bieg nie haczy. Jedynym minusem jest kiepskie sprzęgło, trzeba się do niego przyzwyczaić, bardzo delikatna granica między "on" a "off". Nie pamiętam kiedy ostatnio gasł mi samochód na światłach, a w Insignii to niestety zdarza się, sporadycznie ale jednak.

5,0

Układ jezdny

Zawieszenie Flexiride, czyli 3 tryby jazdy, sport, normal i trasa. Sport, to tylko na autostrady równe jak stół, na naszych czuć wszystkie kamyki i nierówności, normal jest idealnie wyważony na co dzień, a do niezbyt śpiesznego podróżowania drogami gorszej kategorii, włączamy "Tour" i... płyniemy sobie spokojnie do celu. Układ kierowniczy bez zastrzeżeń, pewny i dobrze wyważony.

Komfort

4,0

Widoczność

W wersji hatchback całkiem nieźle. Aczkolwiek na boki trzeba się rozejrzeć, parę razy miałem sporej wielkości auto w martwym polu. Do przodu - bez zastrzeżeń.

5,0

Ergonomia

Dla mnie ideał, natomiast wiem, że wielu osobom nie pasuje tyle przycisków na konsoli. Ja uwielbiam pulpity jak w samolotach i mln guzików. Chyba zostało z dzieciństwa a jak wiadomo faceci nigdy nie dorastają tylko zabawki stają się coraz droższe. Po 2 dniach wiemy co gdzie jest, rozmieszczenie intuicyjne, łatwo się przyzwyczaić.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

W porządku, szybko się nagrzewa, latem dobrze chłodzi, jedyny problem to czasami parują szyby mimo włączonej klimy. Nie wiem dlaczego, a ponieważ są to sporadyczne przypadki, nie zaprzątam sobie nimi głowy. Podgrzewane i wentylowane fotele to piękna sprawa, na prawdę polecam jeśli ktoś ma możliwość zakupu.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak na tak wielkie auto to nie jest tego miejsca wybitnie dużo. O wiele mniej niż np w nowej Octavii (mamy 2 nówki w firmie) Kierowca i pasażer ok, z tyłu... super nie jest, ale pasażerowie nigdy nie narzekali czyli średnio. Bagażnik za to ogromny, sam się dziwiłem jakie rzeczy w nim mieściłem w czasie przeprowadzki, włączając materace, łózka, fotele itd itp.

4,0

Wyciszenie

Ok, na autostradzie do 120 da się rozmawiać normalnie, do 140 już głośniej, a powyżej to raczej jazda samemu lub bez zbytniego dyskutowania.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Spalanie 50 % miasto, 50% trasa to ok 10 L. Czy dużo ? to jednak 220 konna uturbiona benzyna, nikt się nie spodziewał chyba wyników na poziomie opla corsy ?

5,0

Stosunek jakość/cena

Mam to auto 1,5 roku i szukam powoli czegoś następnego, ale nie znajduję nic, co by mogło mnie zadowolić w podobnym stopniu jak Insignia.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

W zasadzie to żadnych usterek nie miałem, przepraszam, zszedł "chrom" z klamki od pasażera. Denerwujące są raczej trzeszczenia plastików. Poza tym lać paliwo i śmigać.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

0 (zero). Auto posiadam od 1,5 roku (kupiłem używane ~ 80 tys km), w tym czasie zrobiłem lekko ponad 80 tys, nierzadko robiąc trasy ponad 1 tys dziennie i nigdy nic mnie nie zawiodło.