Ocena kierowcy - Opel Insignia I Hatchback

Przyjemny samochód na dalsze wyjazdy, idealny na autostrady. Całkiem oszczędny. Nie można mu też odmówić ładnej prezencji.

największy minus to niedoróbki jakościowe jak sławny oring smoka, przez który może zatrzeć się silnik (z przezorności wymieniłem). Silnik zimny na postoju i przy malych predkościach (miasto) jest głośny lub nawet bardzo głośny, po rozgrzaniu niewiele lepiej. Co ciekawe na trasie nawet przy dużych predkościach 170-180 wycisznie jest OK a w zakresie 80-160 można nawet powiedzieć że jest cichy. SIlnik elastyczny, do 60 km/h ciągnie przeciętnie (masa) później tylko lepiej. Mało pali, wcześniej miałem leona na pompie 1,9 110 który na trasie międzymiastowej palił o dziwo podobnie z tym, że insignia czym szybciej jedzie w stosunku do leona to pali mniej. Nie jezdze po miescie dlatego srednie spalanie to 6 litrów. Pali: 80 km/h - 3,8 (wg komputera) 100 km/h - 4,5 mierzone z tankowania, komp też tak podaje 140 km/h - 6,5 mierzone z tankowania komp też tak podaje 180 km/h - 8 - 8,5 wg komputera. Max na wariata autobahnem:) poszło średnio 11 litrów.

Manual,wersja ecoflex tj. wydłużone przełożenia - 6 bieg na autostradzie i 2 tys obrotów, bajka. Na 3 biegu do odcienia łapie 150 km:) Jak jest zimny 1 i 2 zauważalnie haczy.

Na ciasnych zakrętach czuć ciężar ale ma to też swoje plusy jak szybka jazda autostradowa, nie czuć wiatru bocznego. Mocno szarpie na koleinach ale to raczej wina dość szerokich opon 245/45/18. Auto seryjnie obniżone, troche twarde ale bez przesady.

Szyby małe, słupki grube.. czyli widoczność przeciętne, w moim egzemplarzu są czujniki przód i tył i w tym samochodzie powinien to być standard.

Dużo guzików ale akurat mi to nie przeszkadza. Jest OK.

Chłodzi super, grzeje też.. szyby rzadko parują a jak już zaczynają parować samochód sam włącza nawiew klimy na przednią szybę (nie wiem czy to jakiś dodatkowy system.. ale jest to fajne)

Z przodu miesca bardzo dużo, jest całkiem szeroko. z tyłu na nogi przeciętnie a nad głową słabo.. osoby powyżej 180 dotykają już podsufitki.

Jak wyżej. Zimny i na postoju traktor a na trasie cichy. Ja jezdze głównie w trasie więc dla mnie jest dobrze.

Po zakupie było pare pierdółek ale nie jest źle jak na ten przebieg (240 tys - autentyczne, wykupiony z firmy).

Auto używane kupiłem w rozsądnej cenie (ludzie boją się autentycznych przebiegów pow 200 tys dlatego mogłem mocno negocjować cenę).

Wymieniłem sławną uszczelkę smoka bo się jej bałem, że przez nią silnik padnie, półoś bo musiałem.. pada dwumas więc w niedalekiej przyszłości czeka dość spory wydatek. Silnik musiał być juz uszczzelniany bo lubi cieknąć.

J.W.