Inne
: Nie tyle zaskoczyło, co - podkreślę jeszcze raz: komfort jazdy (poza wyciszeniem przy dużej prędkości), bezpieczeństwo (masa, wielkość, dynamika silnika), pakowność (bagażnik) i ekonomika spalania. Myślę też, że ten samochód nawet za 10-20 lat będzie nadal co najmniej ładny. Pomimo wydatków u mechanika, żal będzie się rozstać. Nowej chyba nie kupię, bo czas na jakąś odmianę po tylu latach (ale potestuję, zanim się zdecyduję na coś innego niż nowa Insignia).