Ocena kierowcy - Opel Insignia I Hatchback

Spełnia moje oczekiwania. Samochód ładny, komfortowy, reprezentacyjny trochę. Materiały wykończeniowe dość wysokiej jakości. Ładnie zaprojektowane wnętrze. Dość małe możliwości wyboru kolorystyki wnętrza, czarne lub zbyt jasne beżowe.Czarne bardzo eleganckie, ale szybko zbiera kurz. Nie dopracowane mapy nawigacji: opracowane "do przodu" - bywa, że kieruje pojazd na drogi jeszcze w budowie (autostrady). Zaleta taka że za 1-2 lata nie trzeba będzie aktualizować map (600zł). Poza tym zaprowadzi z dużą dokładnością. Miękki lakier - paznokciem można zarysować - ale tak jest z ekologicznymi wodorozcieńczalnymi farbami.

Silnik dość dynamiczny i elastyczny jak na tak duże auto. Wyraźnie przyspiesza powyżej 2000 obr/min - po załączeniu turbo. Wyczuwalna turbodziura. Większość jazdy w 1-2 osoby - zupełnie wystarczający. Przy komplecie pasażerów i pełnym bagażniku odczuwalny brak mocy. Przyspieszenie jak dla mnie wystarczające, wyprzedzanie na 4 biegu OK. Przy 3 i mocnym wciśnięciu gazu wciśnie w fotel - używam rzadko. Jeśli chcesz pojeździć bardzo dynamicznie, z piskiem, ruszać pierwszy spod świateł - kup większy silnik. Silnik 1,6 turbo jest z Astry ma dużą niezawodność - wiadomość z pierwszej ręki z serwisu. Silniki 2 l miewają usterkowe turbiny. Zobaczymy.

Nic do zarzucenia. Skok drążka krótki, precyzyjny. System podpowiada włączenie wyższego biegu dość wcześnie, zanim auto odpowiednio przyspieszy. To jednak wskaźnik ekonomiczny - służy zmniejszeniu spalania.

zawieszenie twarde jak to w autach niemieckich. Samochód na dobre drogi. Jazda po nierównej powierzchni to stukot opon o krawędzie asfaltu czy betonu. Ogumienie 18" ładnie się prezentuje, szerokie opony, jednak szumią. Zimowe 17" zdecydowanie cichsze.

Słynna tylna mała szyba ogranicza nieco widoczność. Kwestia przyzwyczajenia - po pół roku dla mnie starcza - nauczyłem się jazdy z pomocą luster bocznych, manewrowanie na parkingu z użyciem czujników załatwia sprawę.

Dla mnie wszystko jest na swoim miejscu. Dostęp w porządku. Duża ilość przycisków tylko początkowo jest "za duża". Po kilku tygodniach jazdy wszystko pasuje. Oparcia łokci odpowiednie.

Klima i grzanie super. Aczkolwiek bardziej mi odpowiada włączanie klimatyzacji całkiem automatycznie, a nie po wciśnięciu klawisza. Przyciskiem można by wyłączać klimę i przechodzić na nawiew. Kwestia przyzwyczajenia?

Bardzo wysokie osoby z tyłu mogą dosięgać głową do podsufitki. Taka sylwetka auta. U mnie ten problem nie występuje - wszyscy poniżej 1,80 m. Fotele twarde. Regulacja optymalna, choć podparcie odcinka lędźwiowego nie do końca mi odpowiada. Nikt z pasażerów z tyłu nie narzekał na brak miejsca na nogi.

Duży minus za głośna pracę - po silniku benzynowym oczekiwałem niskiego poziomu hałasu. Mnie drażni, zwłaszcza przy przyspieszaniu. Głośny jeszcze przy prędkości 110-120 km/h. Co ciekawe - przy 140-150 na autostradzie o wiele ciszej - słychać tylko szum wiatru i opon.

Spalaniem jestem mile rozczarowany, choć co prawda nie mam "ciężkiej nogi" Ostatnio jazda 780 km w Polsce 40 % drogi ekspresowe, reszta krajowe. 5 Osób, pełny bagażnik, 7,8 L/100. Nie oszczędzałem auta. Ekspresówki pokonywane na tempomacie. Na autostradzie przy 145 km/h spala 7,8 (2 osoby). Od początku posiadania samochód spalił 8,2 L/100 km. Przeglądu i napraw jeszcze nie było.

Dość drogo jak na taki samochód. Ale kupiłem bogate wyposażenie - wygoda kosztuje. Jednak warto.

Problem z tempomatem. Nie można włączyć lub wyłącza się podczas jazdy. Pomaga reset - wyłączenie silnika na około 1 minutę. Usterka do naprawy gwarancyjnej przy najbliższej okazji. Poza tym wszystko OK.

Jak na razie wszystko gra.