Ocena kierowcy - Opel Insignia I Hatchback Facelifting

Zaznaczam na wstępie, że mogę być stronninczy troszkę pod względem mocy auta. Jest to moje pierwsze tak mocne auto. Wcześniej jeździłem Mondeo 2.0 TDCI 150KM, a jeszcze wcześniej Insignia ale 131KM. O Insygni 131KM - poprostu nie polecam. Jeśli chodzi o wersję 170KM, to silnik nadrabia pozostałe niedociągnięcia w postaci dość wysokiego szumu przy szybciej jeździe, czy delikatnego szarpania przy ruszaniu spod skrzyżowania (przenosi się z silnika zapewne po kole dwumasowym). Auta z wypożyczalni, więc nie było czułego traktowania. Auto zrywne, potrafi zerwać przyczepność na 2 biegu (opony 225). Auto bardzo szybko nabiera prędkości. Wg. mnie widać moc przy dużych prędkościach - 180km/h, wciskamy pedał a auto jedzie! i tak do 220km/h nie ma problemu aby się rozpędzało. Max na prostej to 240km/h. Dużym minusem dla OPLA było wg. mnie zastosowanie dotykowego sterowania ogrzewaniem - w rękawiczach nie zrobisz nic, musisz ściągnąć rekawice aby zmienić ustawienie - kobiety będą narzekać w zimowe poranki!

Jest to nowy silnik w gamie opla (pytanie czy opla czy zapożyczony?). Silnik już z dodatkiem AdBlue - osobny korek. Wyczytałem, że turbo TEŻ jest dodatkowo chłodzone wodą - ale to tylko informacja z prasy. Jest cichy jak na diesla. Dynamika bardzo dobra (tak jak pisałem, pierwszy raz mam tak mocne auto). Równo ciągnie, aczkolwiek czuć że czasami jakby wychodził z turbodziury - ja to akurat lubię. Nie miałem żadnych nispodzianek z silnikiem w okresie użytkowania (ok. 24 tys km).

Tutaj już gorzej... zdarzyło się że zgrzytnęła, że bieg się nie chciał wkleszczyć. Sporadycznie, ale jednak. Przy ruszaniu spod świateł czuć delikatne szarpnięcia przenoszące się od silnika - jakby dwumasa nie tłumiła wszystkiego. Miałem możliwość użytkowania dwóch insygni 170KM i jedna z nich powiedziałbym że wręcz szarpała. Druga już cechowała się większą kulturą.

Jest dobrze, ale szału nie ma. Zawieszenie jest dobrze zestrojone i działa dobrze do 220km/h, później auto zaczyna myszkować i robi się mało pewne. Nie odczułem dyskomfotu z tytułu działania zawieszenia. Duże znaczenie mają tutaj opony.

Szczerze, to nie mam zastrzeżeń do widoczności. Każdemu może coś przeszkadzać, jak szerokie tylne słupki, ale ja nie mam tego problemu. Bardzo fajnie działa doświetlanie zakrętów.

Jest dobrze - fotele sterowane w połowie elektrycznie, w połowie manualnie (słabe rozwiązanie opla) dają duże możliwośći dopasowania foteli. Nie mniej jednak auto jest mniej wygodne i mniejsze niż konkurent Ford Mondeo. Insygnia jest jednak dużo mniejsza niz Ford wewnątrz. Dużym minusem dla OPLA było wg. mnie zastosowanie dotykowego sterowania ogrzewaniem - w rękawiczach nie zrobisz nic, musisz ściągnąć rekawice aby zmienić ustawienie - kobiety będą narzekać w zimowe poranki!

Dość przeciętnie. Opel chyba sobie z tym nie radzi bo kiedyś w Vectra też miała z tym problemy. Na trasie cały czas mam gorący nawiew na nogi - mimo różnych ustawień (auto). przestaje wiać jak dam nawiew na szybe. W długiej trasie mało komfortowe, bo poprostu gorąco w stopy.

Jak już pisałem wcześniej, auto jest małe wewnątrz. Chociaż jako kierowca i pasażer nie mogłem narzekać. narzakają jednak pasażerowie z tyłu. Brtła sugerująca coupe jednak nie daje wiele możliwosci i wysocy pasażerowie na tylnich siedzeniach obijają się o podufitkę.

do 180km/h jest ok. powyżej zaczyna się robić głośno. do 200km/h da sie normalnie rozmawiać. Ford tutaj pokazał lepszą klasę i lepiej wyciszył swoje Mondeo

Niestety, nie wypowiem się jako że auto z wypożyczalni dlatego ocena przeciętna.

Za tą cenę na rynku można poszukać coś innego, ale czy lepszego? To wyjdzie dopiero w użytkowaniu, niestety.

na dzień dzisiejszy brak, z wyjątkiem tego szarpania w jednej z insygni

Szarpanie przy ruszaniu spod świateł zakwalifikowałbym jednak do poważnych usterek i gdzyby nie to że auto z wypożyczalni zdecydowanie odwiedziłbym serwis.